Około 200 osób wzięło udział w Wielkopolskiej Konwencji Wyborczej Nowoczesnej Ryszarda Petru. Lider partii przyjechał do Poznania R-Busem, którym podróżuje w kampanii po całym kraju. Było nowocześnie, z muzyką, filmową prezentacją i gromkimi brawami.
Ryszard Petru zaczął od tematu poruszanego już podczas konwencji w innych częściach krajów. Mówił więc o konieczności sprywatyzowania nierentownych kopalń.
- Wielkopolska jest jednym z centrów polskiego przemysłu - mówił Ryszard Petru. - Nie widzę powodu, by mieszkańcy tego regionu finansowali nierentowne kopalnie na Śląsku. To paradoks czasu. Mówmy ludziom prawdę. Na Śląsku niemal w jednym czasie pojawiła się nowa koalicja. Region odwiedziła Beata Szydło z PiS, Tomasz Kalita z SLD i Paweł Kukiz. Wszyscy obiecywali to samo. To nowa koalicja gospodarcza, która chce finansować nierentowne górnictwo.
Ryszard Petru apelował też do szefa Solidarności Piotra Dudy słowami: "łapy precz od górnictwa", wskazując, że państwowe przedsiębiorstwa upadają, gdy biorą się za nie związkowi przywódcy. Lider Nowoczesnej za trudną sytuację górnictwa obwinił Donalda Tuska, który "dwa lata temu miał świadomość problemów, ale kopalnie były jeszcze rentowne, więc wolał nic nie robić".
- A mógł je sprywatyzować - uważa Ryszard Petru. - Gdy latem okazało się, że problem nierentowności narasta, Tusk aplikował do Brukseli. Wrzucił gorący kartofel biednej Ewie Kopacz, która rzucała nim raz w prawo, raz w lewo. Teraz jest pomysł, żeby włożyć w górnictwo 1,5 mld zł ze spółek Skarbu Państwa. To kolejne nasze pieniądze. I tak można w nieskończoność.
Lider Nowoczesnej mówił także o postulacie zniesienia przywilejów. Tak, by górnik, który rozpocznie pracę w 2016 roku, nie mógł przejść na wcześniejszą emeryturę, a rolnik nie był w KRUS, a w ZUS.
- Mam nadzieję, że PSL to poprze, bo Janusz Piechociński zapowiedział przecież, że może wejść w koalicję z każdym. Taki mają program. Zgodzą się na wszystko, jeśli utrzymają stan posiadania - kpił Petru.
Oberwało się też prezydentowi Andrzejowi Dudzie za to, że jest "partyjnym prezydentem, który nocą jeździ do prezesa Kaczyńskiego, Barbarze Nowackiej, Leszkowi Millerowi i Januszowi Palikotowi za to, że na trzy tygodnie przed wyborami zmieniają tylko twarz lewicy, a udają, że to zmiana jakościowa oraz Platformie Obywatelskiej, która "mentalnie już przegrała wybory, bo jest leniwa, nie chce się jej działać i nie ma pomysłów".
W środę lider Nowoczesnej odwiedzi inne miasta Wielkopolski. Będzie w Lesznie, Ostrowie Wlkp. i Kaliszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
