Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech gra coraz gorzej! Robak ostatnią deską ratunku Skorży?

Maciej Lehmann
25.07.2015 poznanekstraklasa pilka nozna lech poznan lechia gdanskfot. grzegorz dembinski / polska pressglos wielkopolski
25.07.2015 poznanekstraklasa pilka nozna lech poznan lechia gdanskfot. grzegorz dembinski / polska pressglos wielkopolski Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Od kilku tygodni trener Skorża opowiada o przełomie. To już jest nudne, bo Lech jest coraz bardziej bezradny i nieskuteczny. Kryzys się pogłębia.

Piłkarze Lecha wyglądają na boisku fatalnie. Są przestraszeni, zagubieni, nie mają szybkości i wigoru. Także trener Maciej Skorża wygląda na zmęczonego już walką z kryzysem.

Podczas konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Cracovią widać było na jego twarzy, że sytuacja, w jakiej znalazła się drużyna już go przerasta. Zniknęła wiara, że jest w stanie wyciągnąć Lecha z dna. Ten brak entuzjazmu i pomysłu, jak tchnąć w drużynę nowego ducha miał przełożenie też na jego wypowiedzi. Słyszeliśmy same komunały, że trener nie wyobraża sobie kolejnej porażki, że zespół na pewno ze zdwojoną energią będzie walczył, gdy straci gola i, że ci, którzy mają strzelać gole powoli dochodzą do formy. Mecz z Basel, najgorszy z trzech rozegranych w ciągu dwóch miesięcy przeciwko mistrzom Szwajcarii, pokazał jednak, że Lech jest w totalnym rozkładzie i potrzebuje radykalnej zmiany.

Maciej Skorża od kilku tygodni zaklina rzeczywistość. Najpierw mówił, że lekarstwem na nieskuteczność będzie Maciej Gajos. Ofensywny pomocnik nie może znaleźć sobie miejsca na boisku. Trener nie potrafi wydobyć z niego tego, czym imponował w Jagiellonii. Nie pomogło też wysłanie na trybuny Denisa Thomalli, bo Dawid Kownacki jest równie słaby, jak Niemiec. Karol Linetty po nieudanym transferze do Brugii jest cieniem samego siebie. W odzyskaniu równowagi miał mu pomóc Tetteh, ale z oczywistych względów też nie jest w stanie natchnąć kolegów do lepszej gry.

Skorża wiele też sobie obiecywał po powrocie na środek obrony Paulusa Arajuuriego. Fin też nie potrafił skonsolidować defensywy, która popełnia zadziwiające błędy wynikające z gapiostwa i braku koncentracji. Kolejną deską ratunku dla Lecha miał być Jevtić, ale w grze Szwajcara widać tylko przebłyski dawnej dyspozycji. Gergo Lovrencsics nie umie nawet utrzymać piłki w boisku. Nie ma chyba w lidze piłkarza, który zanotowałby tak spekta-kularny „zjazd”. Z kolei Douglas i Pawłowski są kontuzjowani (ten drugi być może będzie miał dłuższą pauzę), a bramkarze tak niecelnie wykopują piłki ,jakby od roku się nimi nie zajmował. Tragedia...

Tymczasem w Krakowie Lecha ma uzdrowić Marcin Robak. W cudowną metamorfozę napastnika głęboko wierzy Skorża. Co się jednak stanie, gdy trener Pasów Jacek Zieliński nie wystawi Huberta Wo-łąkiewicza, któremu Robak zawdzięcza sławę i Kolejorz polegnie przy Kałuży? Dymisja?

- Nie zastanawiam się, nie biorę tego scenariusza pod uwagę, chcę przygotować jak najlepiej do meczu - mówi Skorża.

-Dla nas jest to mecz, który w końcu możemy wygrać. Traktujemy je jako dobry moment na przełamanie. Chcemy w końcu wykorzystać szansę - dodaje trener i podkreśla, że główny problem Lecha leży w głowach piłkarzy, których potencjał uwolni się przy prowadzeniu 2:0. Tylko czy wolno, statycznie, bez pomysłu grający Kolejorz, na dodatek mający ogromne problemy fizyczne i motoryczne potrafi pod wodzą tego szkoleniowca strzelić dwa gole? Coraz więcej kibiców niestety w to wątpi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech gra coraz gorzej! Robak ostatnią deską ratunku Skorży? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski