- Przyjmiemy dziesięć rodzin ukraińskich polskiego pochodzenia. Chcemy im zapewnić mieszkanie, wyżywienie, a także pomoc w zdobyciu pracy i spełnieniu formalności – mówił Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. Dodał, że miasto opłaci pobyt rodzin przez pierwszy rok, by pomóc w ich aklimatyzacji. Wszystko ma prowadzić do tego, by w następnych latach mogły już żyć samodzielnie.
- To ponadpartyjna inicjatywa. Niedawno wsparcie zadeklarowało też stowarzyszenie kibiców Lecha Poznań. Jestem przekonany, że uda się wcielić nasz plan w życie – zapewniał Marek Sternalski, szef klubu radnych PO i inicjator akcji.
Swoje podziękowania wyraził Andrzej Iwaszko z Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego.
Zobacz też: Poznań zaprasza 10 rodzin z Mariupola
- To pierwsza taka inicjatywa samorządowa. Cieszymy się, że ktoś wyciągnął do nas rękę. Teraz rodziny z zagrożonych terenów będą się mogły asymilować i wreszcie normalnie funkcjonować – mówił.
A. Iwaszko tłumaczył, że ludzie którzy przyjadą do Poznania wcześniej nie mieli możliwości by uciec z terenów będącego na linii ognia Mariupola. Zanim wybuchła tam wojna były to rodziny, którym niczego nie brakowało – miały dom, pracę i spokojne życie.
– Ich przyjazd tutaj będzie zakończeniem koszmaru. Szczególnie, że on wciąż trwa. Porozumienia mińskie są chwiejne, ostatni ostrzał był w połowie sierpnia – opisywał A. Iwaszko.
Zaznaczył, że przed rodzinami dużo pracy, by mogły rozpocząć samodzielne życie w Poznaniu.
J. Solarski zapewnił, że wszelka pomoc, jakiej będą potrzebować uchodźcy zostanie im udzielona. Na razie najważniejsze jest dopełnienie wszelkich formalności związanych z ich przyjazdem. W dalszej kolejności wyznaczone zostaną miejsca zamieszkania, czy szkoły dla dzieci, by mogły kontynuować edukację.
Miasto czeka więc wyzwanie, bo wyznaczone rodziny to około 40 osób. – To ludzie w średnim wieku z jednym lub dwojgiem dzieci. Robimy wszystko by udało się ich sprowadzić do świąt Bożego Narodzenia – mówiła Magdalena Pietrusik-Adamska z Urzędu Miasta.
M. Sternalski przypomina, że nie należy zostawiać bez pomocy również osób starszych, które nie mogą przyjechać do Poznania. W najbliższym czasie mają zostać organizowane dedykowane zbiórki na ich rzecz.
Zobacz komentarz: Bez wieców Poznań też jest otwarty
Swoją pomoc uchodźcom z Mariupola zaproponowała też wildecka parafia Maryi Królowej. Dzięki inicjatywie ks. Adama Pawłowskiego w najbliższym czasie, ma ona przyjąć jedną rodzinę z zagrożonych terenów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?