Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zastąpi Krzysztofa Jarosza na stanowisku szefa wielkopolskiej policji

SAGA, AMC
Krzysztof Jarosz.
Krzysztof Jarosz.
Krzysztof Jarosz jednak zostanie komendantem wojewódzkim policji w Katowicach. Z naszych informacji wynika, że ma objąć stanowisko szefa śląskiego garnizonu w poniedziałek.

- Decyzja o tym, kto zostanie komendantem na Śląsku zapadnie w tym tygodniu. Rozważanych jest kilka opcji, wymieniane jest też nazwisko Krzysztofa Jarosza. Ale tak naprawdę nie wiadomo czy jakiekolwiek zmiany w wielkopolskim garnizonie będą - mówił nam jeszcze dziś Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji.

Tymczasem my dowiedzieliśmy się, że decyzja już zapadła: Krzysztof Jarosz będzie dowodził wielkopolską policją tylko do końca tygodnia. Kto będzie jego następcą? Część osób twierdzi, że nadszedł czas zastępcy do spraw prewencji, Zbigniewa Hultajskiego, ale większość wskazuje, że będzie to osoba z zewnątrz. Pada nazwisko szefa lubuskiego garnizonu, Ryszarda Wiśniewskiego.

CZYTAJ TAKŻE:
Krzysztof Jarosz wielkopolskim komendantem policji
Wyzwania 2013. Szef wielkopolskiej policji: modernizować, naprawiać, odnawiać
Krzysztof Jarosz - zostaje czy odchodzi z wielkopolskiej policji?

O przejściu Krzysztofa Jarosza na Śląsk mówiono od kilku tygodni. Dariusz Działo, który zarządzał tamtejszą policją wcześniej, został w kwietniu przeniesiony do komendy stołecznej. Choć od początku powtarzano, że wielkopolsko-śląskie roszady to "pewnik", były osoby, które w to powątpiewały. Zwracały uwagę, że co prawda śląski garnizon jest większy niż wielkopolski, ale komendant może się nie zdecydować na przejście.

- Ma już najwyższy stopień, stanowisko komendanta wojewódzkiego. W Wielkopolsce ma zaufanych współpracowników, większość spraw poukładanych, no i najbliższych - komentowali funkcjonariusze. Dodawali, że prawdopodobnie chodzi właśnie o to, by "zrobił porządek" na Śląsku, bo komendant Jarosz ma opinię człowieka, który prowadził rządy twardej ręki.

Sam Krzysztof Jarosz wcześniej ucinał wszelkie spekulacje, tłumacząc, że to wiadomości medialne i plotki. Ciągle snuł plany dotyczące wielkopolskiego garnizonu - mówił, że chce doprowadzić do końca modernizację obiektów, jak remont komisariatu Poznań Grunwald, później Stare Miasto, mówił o przeniesieniu do Kiekrza psów służbowych, budowie stajni dla pododdziału konnego, zorganizowaniu ośrodka szkoleniowego. Gdy część funkcjonariuszy myślała, że pomysł przeniesienia na Śląsk upadł, z Warszawy nadeszła informacja o decyzjach kadrowych.

Dzisiaj Krzysztof Jarosz nie komentował doniesień - nie odbierał telefonu. Niewiele też wiedzieli jego współpracownicy. - Szef jest w Warszawie - mówili. Niektórzy dodawali, że nie chciał im zdradzić przebiegu rozmów. Miał mówić, że porozmawia z nimi w środę.

Nadinspektor Krzysztof Jarosz zaczynał służbę w 1984 roku od patrolowania Krakowa. W Poznaniu pracuje od 1990 roku. Pracował w wydziale kryminalnym (zajmował się m.in. zwalczaniem przestępczości samochodowej), był zastępcą naczelnika tego wydziału. W 2002 roku został komendantem komisariatu Poznań Nowe Miasto, a w roku 2006 - zastępcą komendanta miejskiego policji w Poznaniu. W KWP jest od 2008 roku: najpierw był zastępcą komendanta, następnie (od 2010 roku) szefem wielkopolskiego garnizonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski