Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudny wybór pediatry

Maria Wieczorek, młoda mama
Maria Wieczorek, mama Zuzi
Maria Wieczorek, mama Zuzi Fot. Paweł Miecznik
Gdy rodzi się dziecko, rodzice mają wiele decyzji do podjęcia - jedną z nich jest wybór lekarza pediatry. Oczywiście jak najlepszego i przyjmującego w przychodni jak najbliżej domu - żeby chorego dziecka nie wozić przez pół miasta. Nie zawsze to jednak da się pogodzić...

"Tej nie wybierajcie" (zresztą i tak nie ma wolnych miejsc) - radzi nam nasza niezastąpiona położna środowiskowa, pani Sylwia. "Najlepiej będzie, jak Zuzię zapiszecie do tego lekarza" - dodaje. Gdyby to było takie proste...
"Nie ma miejsc" - usłyszał tata Zuzy w przychodni, gdy poszedł zapisać córę. "Ale niech pan spróbuje pójść porozmawiać z lekarzem, może się uda" - radzi życzliwie rejestratorka.

Ojciec dziecka idzie. Wraca jeszcze szybciej, zły jak osa. Lekarz nie przyjął. Ale to nie z tego powodu tata jest zły. "Gdy się kogoś zaprasza na rozmowę do gabinetu, to chociaż w dobrym tonie jest udawać, że się go słucha" - podsumowuje wizytę u Dobrego Pediatry. No cóż - nie znaleźliśmy wspólnych znajomych, nasi ojcowie nie chodzili razem do jednej klasy - tak więc Zuzia zostaje zapisana do jedynej pani doktor, która ma wolne miejsca. Zobaczymy - może akurat będzie w porządku?

"Nie wychodźcie z domu, dopóki nie będzie na dworze 20 stopni Celsjusza" - słyszymy podczas kwietniowej wizyty. Gdyby to było do zrealizowania, matki, rodzące w październiku czy listopadzie, na pierwszy spacer wychodziłyby w maju. "Smarujcie suche miejsca oliwką" - radzi pani doktor, podczas gdy chyba kilkanaście lat temu okazało się, że oliwka wysusza skórę, zamiast ją nawilżać (no dobra, nawilża, ale tylko w pierwszym momencie, potem jest dużo gorzej). "O, nie zauważyłam, że mała miała złamany obojczyk. Dobrze, że mi państwo o tym powiedzieli" - to kolejna rewelacja. Wychodzimy z gabinetu niezbyt zadowoleni - ale damy pani doktor jeszcze szansę - a i tak zapewne nieraz będziemy woleli zamówić prywatną wizytę (oby jak najrzadziej).
Jak to dobrze, że każdy ma prawo wyboru lekarza - szkoda, że w naszym przypadku to tylko teoria...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski