Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowała na emeryturze, ZUS podał ją do sądu

Barbara Sadłowska
Pracowała na emeryturze, ZUS podał ją do sądu
Pracowała na emeryturze, ZUS podał ją do sądu archiwum polskapresse
Pani Michalina z Poznania zamiast być świetlanym przykładem dla rzeczników przedłużenia wieku emerytalnego, została skazana za oszustwo. Kobieta pracowała jeszcze po siedemdziesiątce. Problem pojawił się, gdy po 14 latach ZUS doszedł do wniosku, że poznanianka wyłudziła kilkaset tysięcy złotych emerytury!

W 1998 roku pani Michalina osiągnęła wiek emerytalny i złożyła stosowną dokumentację w poznańskim ZUS-ie. Uległa jednak prośbom swojego byłego szefa i wróciła do pracy. 14 lat później ZUS zawiadomił prokuraturę, że zbyt pracowita emerytka wyłudziła pieniądze...

- Przepracowałam 55 lat, bez żadnych uwag - tłumaczyła się oskarżona o oszustwo poznanianka. - Jestem uczciwa. Nie miałam pojęcia, że popełniam jakieś przestępstwo. Poznański Sąd Okręgowy skazał ją jednak na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Uznał też, że pani Michalina jest winna ZUS-owi 170 tysięcy złotych. Jej obrońca zaskarżył ten wyrok, prosząc o uniewinnienie emerytki.

Jeden z jego argumentów przekonał poznański Sąd Apelacyjny, który uchylił wspomniany obowiązek naprawienia szkody, czyli zwrócenia ZUS-owi 170 tysięcy. Pani Michalina dostarczyła swoje obliczenia, w których uwzględniła także kwoty potrącane dla fiskusa i na ubezpieczenie zdrowotne.

- Sąd zapoznał się z pani wyliczeniami, a ponieważ przedstawiciel ZUS nie pofatygował się na rozprawę odwoławczą mimo wezwania, uznał, że kwestia naprawienia szkody powinna być rozpatrywana w trybie cywilnym - zauważył sędzia Jarema Sawiński.

Wyrok jest prawomocny.


GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski