Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowotwory głowy i szyi: Seks oralny zwiększa ryzyko zachorowania - ostrzegają lekarze

Marta Żbikowska
Nowotwory głowy i szyi najczęściej zlokalizowane są w obrębie jamy ustnej (42 proc.), gardła (35 proc.) oraz krtani (24 proc.).
Nowotwory głowy i szyi najczęściej zlokalizowane są w obrębie jamy ustnej (42 proc.), gardła (35 proc.) oraz krtani (24 proc.). archiwum polskapresse
Co wiesz o nowotworach głowy i szyi? - ankietę z takim pytaniem przeprowadzono w krajach europejskich. - Ponad 75 proc. ankietowanych nie potrafiło udzielić podstawowych informacji na ten temat - mówi prof. Wojciech Golusiński, szef Kliniki Chirurgii Głowy, Szyi i Onkologii Laryngologicznej UM w Poznaniu. Odpowiedzią na niewiedzę i wynikające z niej zagrożenie dla zdrowia ma być Ogólnopolski Program Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.

- W naszym kraju notujemy lawinowy wzrost zachorowań na tego typu nowotwory. W 2005 r. liczba zachorowań kształtowała się na poziomie 5 tys., a w 2008 r. zachorowań było już dwa razy więcej - mówi prof. Golusiński.

Program prowadzony przez Polską Grupę Badań Nowotworów Głowy i Szyi kładzie nacisk przede wszystkim na edukację.

ZOBACZ TEŻ:
KOSZMAR U STOMATOLOGA - PACJENTKA DOSTALA SZEŚĆ ZNIECZULEŃ

- Program został stworzony przez wybitnych specjalistów z całej Europy - tłumaczy prof. Golusiński. - Chcemy zająć się przede wszystkim edukacją pracowników ochrony zdrowia oraz zwrócić uwagę na wczesne objawy choroby.

Nowotwory głowy i szyi najczęściej zlokalizowane są w obrębie jamy ustnej (42 proc.), gardła (35 proc.) oraz krtani (24 proc.). Guzy mózgu i gałki ocznej nie są klasyfikowane jako nowotwory głowy i szyi (choć tak wskazywało wielu ankietowanych).

Bardziej narażone na zachorowanie są osoby uprawiające seks oralny i zmieniające partnerów seksualnych.

W ramach programu profilaktycznego zostało utworzone hasło "1 przez 3". Ma ono pomóc lekarzom rodzinnym w postawieniu właściwej diagnozy. Hasło oznacza, że pacjenta należy skierować na poszerzone badania, jeśli występuje u niego jeden z objawów, który utrzymuje się przez trzy tygodnie. Objawy, na które należy zwrócić uwagę, to bolesne lub utrudnione przełykanie, ból gardła, języka, chrypka, niegojące się rany w jamie ustnej, obrzęk szyi, guz szyi, jednostronna niedrożność nosa lub krwawy wyciek z nosa.

- Objawy nowotworu mogą zauważyć również lekarze stomatolodzy lub laryngolodzy - mówi prof. Golusiński. - Nasz program kierujemy także do farmaceutów, żeby ci zwrócili uwagę na pacjentów, którzy kolejny raz proszą w aptece o tabletki na gardło, czy skarżą się na chrypkę i proszą o polecenie następnego syropu. Takich pacjentów należy skierować na badanie do laryngologa.

Wczesna diagnoza i skierowanie do specjalisty mogą ocalić życie. Podczas Białej Soboty organizowanej w Wielkopolskim Centrum Onkologii przebadano około 60 osób w kierunku nowotworów głowy i szyi. U czterech z nich zdiagnozowano chorobę nowotworową.

- W leczeniu onkologicznym najbardziej istotny jest czas wykrycia raka. W przypadku nowotworów głowy i szyi najczęściej trafiają do nas pacjenci w III i IV stadium choroby, a wtedy mają oni tylko 50 proc. szans na przeżycie - mówi prof. Golusiński.

Pacjenci, u których występują podejrzane objawy, powinni zgłosić się na badanie laryngologiczne. W razie potrzeby specjalista przeprowadzi badanie endoskopowe, dzięki któremu można wykryć zmiany w obrębie jamy ustnej, nosa i gardła. Jeśli lekarz zauważy podejrzaną zmianę - zleci biopsję.

W Wielkopolskim Centrum Onkologii z powodu nowotworu głowy i szyi operowanych jest około 1000 pacjentów rocznie. To oznacza średnio pięć takich operacji dziennie, a ich liczba z roku na rok rośnie.

- W większości przypadków w terapii tego typu nowotworów stosuje się leczenie operacyjne - tłumaczy profesor Golusiński. - Ale każdego pacjenta traktujemy indywidualnie. Zespół lekarzy przygląda się każdemu przypadkowi i wybieramy metodę najlepszą i najbardziej skutecz-ną dla danego chorego.

Profesor Golusiński zauważa, że na nowotwory głowy i szyi w ostatnim czasie zapada coraz więcej młodych ludzi.

- To, że coraz częściej chorują tak zwani młodzi dorośli, czyli osoby między 30. a 40. rokiem życia, wynika ze zmieniających się czynników ryzyka - mówi prof. Golusiński. - Kiedyś naszym pacjentem zostawał najczęściej mężczyzna koło 60. ro-ku życia, palący i nadużywający alkoholu. Dzisiaj to się zmienia.

Palenie papierosów oraz spożywanie wysokoprocentowego alkoholu nadal znacznie zwiększa ryzyko zachorowania, ale w ostatnich latach zachorowalność na raka gardła jest większa u nosicieli niektórych podtypów wirusa HPV. To wirus brodawczaka ludzkiego, którym można zarazić się między innymi przez ryzykowne zachowania seksualne. Bardziej narażone na zachorowanie są osoby uprawiające seks oralny i zmieniające partnerów seksualnych.

GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA: PARADA PAROWOZÓW W WOLSZTYNIE
NAJWIĘKSZE WPADKI POZNAŃSKICH TERM
RAJD SAMOCHODÓW TERENOWYCH NA POLIGONIE W BIEDRUSKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski