Historia jest dość interesująca: dwa małżeństwa spotykają się, aby ustalić treść oświadczenia w sprawie bójki, do jakiej doszło między ich synami w parku. I kiedy wydawało się, że już wszystko załatwili, zaczyna się prawdziwa… rzeź. Nie zdradzę nic więcej, by nie psuć przyszłym widzom w teatrze lub w kinie niespodzianki.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ: FRASZYŃSKA, DERESZOWSKA, PAZURA I MICHAŁ ŻEBROWSKI W TEATRZE WIELKIM
Z "Bogiem mordu" wszyscy realizatorzy mają problemy, jak grać tę sztukę francuskiej aktorki i dramatopisarki: na poważnie czy farsowo. Małgorzata Bogajewska też nie zdecydowała się do końca. Albo może raczej, nie zapanowała nad aktorami, zwłaszcza panami.
Kiedy Cezary Pazura dociska swoimi wypróbowanymi już wielokrotnie gierkami cwanego prostaczka "Bóg mordu" osuwa się w rejony bulwarowej farsy i to jest nieznośne. Kiedy punkt ciężkości w tej scenicznej historii bierz na siebie Michał Żebrowski, robi się trochę sztywno (nawet jeśli ma tak być, bo aktor gra prawnika).
Zdecydowanie lepiej wypadły: Jolanta Fraszyńska i Anna Dereszowska. O ile Jolanta Fraszyńska przypominała chwilami swoją bohaterkę z serialu "Licencja na wychowanie", o tyle Anna Dereszowska pokazała bardzo świadomy rodzaj aktorstwa. Żadnego fałszu, żadnych podpórek i chwytów wypróbowanych wcześniej w serialach. Konsekwentnie zbudowana od początku do końca rola.
Całe szczęście, że jestem tylko recenzentem, bo gdybym był tytułową postacią, która siedzi w każdym z nas, to… Nie mogę dokończyć, bo mógłbym być posądzony o nawoływanie do przestępstwa.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?