Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy dumni z Lecha

Maciej Lehmann
Manuel Arboleda najpierw strzelił samobójczego gola, a potem trafił do siatki Włochów
Manuel Arboleda najpierw strzelił samobójczego gola, a potem trafił do siatki Włochów G. Dembiński
Pokazali charakter, podnieśli się z kolan i zdołali strzelić Włochom dwie bramki, są dobrze przygotowani do sezonu. Udinese siadło mentalnie i fizycznie. To nasza szansa w rewanżu - tak najczęściej kibice Lecha komentowali czwartkowy mecz Pucharu UEFA.

Bardzo szybko sympatycy poznańskiej drużyny wybaczyli piłkarzom niewykorzystane okazje strzeleckie. Gdyby warunki do gry były lepsze, pewnie udałoby się im strzelić przynajmniej jednego gola więcej.

- Oczywiście, że czuję niedosyt. Najbardziej żałuję tej okazji w pierwszej odsłonie. - Chciałem strzelić nad bramkarzem, ale za słabo podciąłem piłkę. Ta sytuacja śniła mi się jeszcze w nocy po meczu. Gdybyśmy objęli prowadzenie, ten mecz mógłby inaczej wyglądać - powiedział nam wczoraj Jakub Wilk, który był bliski pokonania bramkarza Udinese także w drugiej odsłonie.

Remis 2:2 stawia Kolejorza w rewanżu w trudnej, ale nie beznadziejnej sytuacji. Poznań jest dumny z Lecha i nadal wierzy, że awans jest możliwy.

- W Udinese pójdziemy na całość. Albo rybki, albo... To będzie podobny mecz jak w Rotterdamie. Mój zespół pokazał, że nawet z nożem na gardle potrafi dobrze grać, a warunki do gry we Włoszech na pewno będą sprzyjały też naszemu stylowi gry - mówi trener Franciszek Smuda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski