Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja: stary towar, Kaufland nie dotrzymuje słowa

Elżbieta Podolska, Katarzyna Fertsch
Bartosz B. pokazuje jeden z przeterminowanych produktów, jakie znalazł w markecie
Bartosz B. pokazuje jeden z przeterminowanych produktów, jakie znalazł w markecie W. Wylegalski
Kilka dni temu głośno było o studentach z Gdańska, którzy znaleźli ponad 500 przeterminowanych produktów w słupskim Kauflandzie. Okazuje się, że nieświeży towar można znaleźć także w poznańskim markecie. I tak jak w Słupsku, w Poznaniu też nie ma co liczyć na obiecywane 5 złotych w ramach przeprosin, za każdy znaleziony produkt ze starą datą ważności.

We wtorek Pan Adrian wybrał się na zakupy do poznańskiego Kauflandu. Na jednej z półek znalazł konserwę rybną.

- Ważność straciła w 2007 roku. Oddałem ją pracownikom marketu. Bałem się, że ktoś może nie zauważyć tej daty i się otruje - opowiada.

Kiedy wrócił do domu narzeczona opowiedziała mu o akcji w Słupsku. Postanowił wybrać się do Kauflandu jeszcze raz, z kolegą, specjalnie po to, aby poszukać przeterminowanych produktów.
Nie zależało mu na pieniądzach w ramach przeprosin. Chciał mieć swój udział w akcji społecznej, rozpoczętej przez gdańskich studentów. Tym bardziej że bardzo zaniepokoiła go odległa data przydatności do spożycia konserwy.

- Po niecałych dwóch godzinach poszukiwań w naszym koszyku leżały już 24 produkty, które straciły ważność - opowiada pan Bartosz, drugi z poszukiwaczy.

Wśród znalezionych artykułów były: puszki z makrelą w sosie pomidorowym, woda mineralna, płatki do mleka, śledzie w oleju czy ananas w puszce.

- Podjechaliśmy do kasy i poinformowaliśmy obsługującą ją panią o tym, że wszystkie te produkty są przeterminowane. Zapytaliśmy, czy możemy dostać - obiecywane na plakatach oraz w internecie - 5 złotych za każdy z nich. Niestety, okazało się, że najpierw musimy je kupić - relacjonuje pan Adrian.

Panowie nie chcieli się na to zgodzić. Uważają, że to nieuczciwe, zmuszać klientów do kupienia nieświeżych produktów.

- Mieliśmy godzinę do zamknięcia sklepu, dlatego zdecydowaliśmy się jednak je kupić - dodaje pan Bartek. - W sumie zapłaciliśmy 52,58 złotych.

Z paragonem i zakupami nasi czytelnicy podjechali do punktu informacyjnego.
- I tu spotkała nas kolejna niespodzianka. Okazało się, że dostaniemy 5 złotych, ale tylko za jeden produkt z każdej partii towaru. Mieliśmy sześć butelek wody mineralnej, więc zgodnie z argumentacją kierownika Kauflandu, 5 złotych należało się tylko za jedną z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Akcja: stary towar, Kaufland nie dotrzymuje słowa - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski