Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownica ABW nie zabiła się przez szefa

Łukasz Cieśla
Prokuratura prawdopodobnie umorzy sprawę samobójczej śmierci Barbary P., podpułkownik poznańskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do tej pory nie stwierdzono, by jej desperacki czyn był wynikiem mobbingu. Pogłoski o tym, że była poniżana przez szefów pojawiły się zaraz po jej śmierci.

- Wykluczyliśmy, by przełożeni stosowali wobec niej mobbing - podkreśla Jarosław Lewicki, szef Prokuratury Rejonowej w Obornikach Wielkopolskich. - W ciągu ostatnich czterech lat, po dwa razy w roku, otrzymywała nagrody. A awans na podpułkownika otrzymała w listopadzie ubiegłego roku - dodaje prokurator.

Śledczy przesłuchali przełożonego Barbary P. Nie wzywali jednak jej kolegów z pracy. Jak tłumaczą, nie było takiej potrzeby. Nie dostali także żadnych anonimowych sygnałów o mobbingu w poznańskiej delegaturze ABW.

Przyczyn samobójczej śmierci, zdaniem prokuratury, należy szukać w chwilowym załamaniu się pani podpułkownik. Zostawiła długi list pożegnalny adresowany do męża i syna. Narzekała w nim m.in. na przemęczenie pracą. W dniu, w którym popełniła samobójstwo, przebywała na zwolnieniu. Zażywała leki przepisane podczas wcześniejszej wizyty u lekarza. Również jemu skarżyła się na zbyt duże obciążenie obowiązkami zawodowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski