- Wykluczyliśmy, by przełożeni stosowali wobec niej mobbing - podkreśla Jarosław Lewicki, szef Prokuratury Rejonowej w Obornikach Wielkopolskich. - W ciągu ostatnich czterech lat, po dwa razy w roku, otrzymywała nagrody. A awans na podpułkownika otrzymała w listopadzie ubiegłego roku - dodaje prokurator.
Śledczy przesłuchali przełożonego Barbary P. Nie wzywali jednak jej kolegów z pracy. Jak tłumaczą, nie było takiej potrzeby. Nie dostali także żadnych anonimowych sygnałów o mobbingu w poznańskiej delegaturze ABW.
Przyczyn samobójczej śmierci, zdaniem prokuratury, należy szukać w chwilowym załamaniu się pani podpułkownik. Zostawiła długi list pożegnalny adresowany do męża i syna. Narzekała w nim m.in. na przemęczenie pracą. W dniu, w którym popełniła samobójstwo, przebywała na zwolnieniu. Zażywała leki przepisane podczas wcześniejszej wizyty u lekarza. Również jemu skarżyła się na zbyt duże obciążenie obowiązkami zawodowymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?