- Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty, ale jestem dobrej myśli - mówi Maciej Dźwig, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych.
Wciąż trwają też rozmowy z lekarzami weterynarii. W sprawę zaangażowała się Wielkopolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna. Rzecz w tym, że miasto czyni starania, by zarówno mikroczipy, jak i sama usługa ich wszczepiania była nieodpłatna dla właścicieli psów.
- Chcemy pozyskać odpowiednią liczbę lekarzy do przeprowadzenia tej akcji. Mam na uwadze pewną wygodę, by właściciele psów nie musieli iść czy jechać do sąsiedniej dzielnicy, by zaczipować swego pupila - mówi M. Dźwig. Zapewnia, że takich lekarzy będzie co najmniej kilku w jednej dzielnicy.
Zainteresowanie akcją czipowania czworonogów jest bardzo duże. Tym bardziej, że uchwała Rady Miasta Poznania nakłada obowiązek oznakowania psów do 31 czerwca. Właśnie ku końcowi zmierza czipowanie psów, a także kotów w poznańskim schronisku.
Na całą akcję czipowania psów miasto wyda ponad 300 tysięcy złotych. Dokładny koszt znany będzie dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?