Parlamentarzysta odpowiada za znieważenie policjantów sprzed blisko 10 lat, kiedy to został zatrzymany, jadąc pod prąd ulicą jednokierunkową. Towarzyszyli mu wtedy synowie, którzy wczoraj mieli stanąć przed sądem w charakterze świadków. Nie przyjechali jednak, przysyłając zaświadczenie, że na ich uczelniach trwa właśnie sesja egzaminacyjna.
Sąd uznał ich nieobecność za nieusprawiedliwioną i postanowił odczytać zeznania złożone przez Tomczaków juniorów w śledztwie. To spotkało się z gwałtownym protestem obrońców, którzy na czas odczytywania zeznań zostali usunięci z sali. To samo spotkało publiczność po tym, jak zaśpiewała Rotę. Sam Tomczak dobrowolnie wyszedł.
Dalszy ciąg rozprawy, już tylko z udziałem stron i dziennikarzy, był wielokrotnie przerywany po kolejnych wnioskach obrony. Większość z nich sąd oddalił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?