Tak zadecydował PZKosz., twierdząc, że w drużynie Iwony Jabłońskiej grały w półfinale nieuprawnione koszykarki (Agnieszka Skobel i Żaneta Durak). Władze MUKS postanowiły szukać sprawiedliwości w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu przy PKOl.
- Będziemy wnioskować o potraktowanie turnieju w Gdyni jako zawodów towarzyskich. Będziemy też dążyć do przeprosin i zadośćuczynienia finansowego. Nie zrobiliśmy żadnego przewału, więc nie czujemy się winni. Skrzywdzono nasz klub, trenera, a przede wszystkim zawodniczki, które pewnie w cuglach zdobyłyby mistrzostwo - przyznał na wczorajszej konferencji prezes uczniowskiego klubu, Andrzej Jabłoński.
W jego opinii straty MUKS są wymierne, bo przeliczalne na punkty i złotówki. - Za pierwsze miejsce w MP juniorek starszych klub otrzymuje 140 punktów, czyli około 30 tys. zł z ministerstwa sportu. W dodatku dziewczyny straciły szanse na stypendia od władz miasta i z Urzędu Marszałkowskiego - zauważył Jabłoński.
Straty moralne są nie mniejsze, bo dla większości juniorek poznańskiego klubu udział w mistrzostwach był jedną z ostatnich okazji do zdobycia cennego trofeum w całej karierze. - Ubiegłoroczne zmagania o złoto umocniły charakter mojej drużyny. Jak na trening przyszły Durak i Skobel, to pozostałe dziewczyny "piszczały".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?