Polska może borykać się z brakiem energii. Na kopalni tylko zyskamy [ROZMOWA]

Czytaj reportaż: 22 wsie mają zniknąć z Wielkopolski

Jakie widzi Pan szanse, a jakie zagrożenia powstania kopalni?
Powstanie nowego zagłębia węgla brunatnego w Polsce jest tylko kwestią czasu. Spowodowane jest to wzrastającym zapotrzebowaniem na prąd, opóźnieniami w budowie elektrowni jądrowej i wyczerpywaniem się złóż w obecnie funkcjonujących kopalniach. Niemniej jednak należy dostrzegać też zagrożenia dla takiej inwestycji, tj. silny opór społeczności lokalnej oraz względy środowiskowo-ekonomiczne. W ostatnim przypadku mam na myśli planowane przez Unię Europejską wprowadzenie od 2020 r. opłat za emisję CO2.

Zobacz też: Na kopalni zarobi tylko PAK. Straty będą w ludziach i środowisku [ROZMOWA]

Czy więc inwestowanie w wydobycie węgla brunatnego jest wciąż opłacalne?
Zdecydowanie tak. Węgiel brunatny jest obecnie najtańszym surowcem w Polsce. Wielokrotnie tańszy jest prąd z niego produkowany niż ten, który pochodzi z wiatru, słońca, czy nawet z węgla kamiennego - o ponad 30 proc. Oczywiście może się to zmienić w bliskiej przyszłości, kiedy zostaną wprowadzone opłaty za emisję CO2 oraz trzeba będzie płacić wielkie kwoty odszkodowań za wykup terenów przyszłych odkrywek, jak i za znajdującą się tam infrastrukturę z powodu braku ochrony prawnej złóż.

Mówi się, że gdzie kopalnia tam susza, to prawda?
To pytanie powiela slogan, który straszy i nie ma wiele wspólnego z prawdą. Odwodnienie odkrywki odbywa się głównie systemem studziennym, ujmującym wody poniżej pokładu węglowego. Nie powoduje to ubytku wód powierzchniowych, poza wyjątkowo niekorzystnymi geologicznie sytuacjami, które mają wpływ na uprawy rolne. Można wskazać liczne przykłady wokół odkrywek kopalnianych, gdzie w odległości nawet kilkudziesięciu metrów od ich krawędzi rosną buraki, pszenica, itd.

Czy Polska na inwestycji prywatnego przedsiębiorcy zyska?
Jeśli energia elektryczna, z której wszyscy korzystamy, będzie produkowana i będzie tańsza to oczywiście wszyscy na tym skorzystamy. Forma własności ma w tym przypadku znaczenie drugorzędne. Najważniejsze jest bezpieczeństwo energetyczne kraju, za które odpowiadają władze państwowe. Według przewidywań już za kilka lat, bez uruchomienia nowych bloków energetycznych, Polska będzie się borykała z niedostatkiem energii. Najważniejsze będzie wtedy to, by prąd był i to możliwie najtańszy.