Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza WIEK II ROCZNIK XXXII NR 1107

Andrzej Niczyperowicz
DZIEŃ BEZ ŚWIŃSTWA Wracając do starej tradycji, kiedy np. poniedziałek był dniem bez mięsa, ogłaszam 25 września ,,Dniem bez świństwa’’. W końcu możemy na te kilka godzin zrezygnować ze swych przyzwyczajeń. Nie maltretuj więc swych najbliższych w domu, nie kop psa i nie pędź kota. Okaż pewne ludzkie cechy w drodze do pracy i z powrotem: w tramwaju czy autobusie trzymaj łokcie przy sobie, nie zajmuj miejsca dla inwalidy. W samochodzie - nie pokazuj innym kierowcom i przechodniom wyrazistymi gestami, co o nich sądzisz. Zrezygnuj z codziennego chamstwa w firmie. Wiem, że to trudne. Spróbuj! Zapewne ,,Dzień bez świństwa’’ będzie tak samo udany, jak ,,Dzień bez samochodu’’.

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Zatrzymała mnie drogówka i mam teraz więcej punktów niż Kolejorz.

ZDUMIEWAJĄCE PODOBIEŃSTWO
W Opalenicy urodziły się bliźnięta, w każdym najdrobniejszym szczególe podobne do siebie. Aby je odróżnić rodzice nadali chłopcu imię Jacek, dziewczynce zaś - Agatka.

ZACIER W POWIETRZU
Na Podlasiu ojciec z synami pędzili bimber. Aparaturę do nielegalnej produkcji oraz 1,5 tys. litrów dobrze już sfermentowanego zacieru odkryli policjanci w bimbrowni ukrytej w Puszczy Knyszyńskiej niedaleko Gródka . Na gorącym uczynku zatrzymano 42-letniego mężczyznę i jego dwóch synów, w wieku 19 i 16 lat - podała policja. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności śledczych, bimbrownia została zniszczona. Wysadzono ją w powietrze.
Teraz zapewne zwierzyna szwenda się po puszczy nieźle uwalona.

KRONIKA WYNALAZCÓW
* 127 lat temu rosyjski chłop pańszczyźniany Jakim z Pribłockiego Sioła (380 wiorst od Petersburga), po intensywnym rannym czochraniu brody wynalazł krawat.
* Dwadzieścia lat z kawałkiem mija od chwili, kiedy Anatolij Stiepanowicz Rybakin wynalazł telefon komórkowy. Wynalazł go jak wiadomo na śmietniku ambasady amerykańskiej w Moskwie.

PORADY DODATKOWE
Jeśli jest ci źle, kup sobie za ciasne buty. Rozzuta(y) po ciężkim dniu poczujesz nareszcie, co to jest szczęście.

ŻART LEKARSKI
Przychodzi facet do laryngologa i mówi poruszając ustami:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem ćmą.
- Ale to nie do mnie - wzrusza ramionami laryngolog - trzeba było pójść do
psychiatry.
- Może i trzeba było, ale poleciałem tam, gdzie się świeciło.

ULUBIONY ŻART PAZURY

- O której to się wraca do domu? Jest czwarta rano!
- Kochanie, ja nie wracam, tylko wpadłem po gitarę…


Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski