Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łybacka nie chce emerytury w euro

Łukasz Cieśla
- Nie zostawię wyborców, bo im zawdzięczam mandat, a nie SLD - mówi Krystyna Łybacka
- Nie zostawię wyborców, bo im zawdzięczam mandat, a nie SLD - mówi Krystyna Łybacka W. Wylegalski
Krystyna Łybacka, jedyna reprezentantka poznańskiego SLD w Sejmie, nie wybiera się do europarlamentu. Na start do PE gorąco namawiali ją jednak koledzy z lewicy. Miałaby trafić tam na polityczną emeryturę.

Jeden z działaczy użył nawet argumentu finansowego. Słusznie zauważył, że członek Parlamentu Europejskiego już teraz zarabia więcej, niż poseł do polskiego Sejmu. W nowej kadencji stawki jeszcze wzrosną. Prawdopodobnie będą przekraczać 40 tysięcy złotych miesięcznie. To około czterokrotnie więcej, niż zarabia polski poseł. Na dodatek, europarlamentarzysta dostaje kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie na prowadzenie biur i wynagrodzenia dla asystentów. Może także na koszt PE zaprosić do Brukseli aż 60 osób. Materialne korzyści sprawowania mandatu są więc niebagatelne.

- Nie wchodziłam w szczegóły oferty, bo mnie po prostu nie interesowała. Swój mandat poselski zawdzięczam wyborcom, a nie macierzystej partii. Gdybym zostawiła ludzi, którzy mi zaufali, byłoby to nie fair wobec nich - przekonuje Krystyna Łybacka.

Posłanka nawiązuje do kształtu poznańskiej listy SLD w wyborach do Sejmu. Dostała dopiero trzecie miejsce na liście. Pierwsze przypadło młodemu działaczowi Tomaszowi Lewandowskiemu. Jako lokomotywa listy, mandatu nie zdobył. Gdyby Łybacka zdobyła teraz miejsce w europarlamencie, to w polskim Sejmie zastąpiłby ją właśnie Lewandowski.

- Nie wykonywałem żadnych ruchów, żeby spowodować start pani Łybackiej do europarlamentu. Jestem pochłonięty pracą zawodową oraz sprawowaniem funkcji radnego - zapewnia Tomasz Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski