Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają kłopoty z grą oraz z liczeniem

Mariusz Kaźmierczak
Adam Wójcik jest jednym z nielicznych koszykarzy PBG Basket, którzy nie zawodzą, jednak to za mało, aby wygrywać mecze
Adam Wójcik jest jednym z nielicznych koszykarzy PBG Basket, którzy nie zawodzą, jednak to za mało, aby wygrywać mecze W. Wylegalski
Kolejny zawód sprawili swoim kibicom koszykarze PBG Basket. Poznaniacy w pojedynku z Anwilem Włocławek poprawnie zagrali tylko przez kilkanaście pierwszych minut, a to stanowczo za mało, aby myśleć o końcowym sukcesie. To zaś, co działo się w drugiej połowie, skwitować można stwierdzeniem: Obraz nędzy i rozpaczy. Czas najwyższy na radykalne zmiany w poznańskim teamie.

Pierwsze minuty spotkania dawały podstawy do optymizmu. Choć Anwil to czołowy od lat zespół w kraju, podopieczni Eugeniusza Kijewskiego nie ustępowali rywalom.

Po celnym rzucie za trzy punkty Miah Davisa i efektownej akcji Adama Wójcika w czwartej minucie, PBG Basket prowadził 8:5 i do końca pierwszej kwarty utrzymał prowadzenie. Początek drugiej części wprawił jednak poznańskich kibiców w osłupienie, gdyż okazało się, iż duet trenerski Eugeniusz Kijewski - Tomasz Jankowski desygnował do gry z polskich graczy jedynie Tomasza Smorawińskiego. A przepis wyraźnie mówi, że w tej części spotkania przez cały czas na parkiecie musi przebywać dwóch krajowych koszykarzy, senior oraz młodzieżowiec. Jak widać szkoleniowcy PBG Basket mają kłopoty z liczeniem, gdyż podobna sytuacja przydarzyła im się już raz w tym sezonie.

Sędziowie oczywiście ukarali nasz zespół przewinieniem technicznym, dzięki czemu goście szybko wzbogacili swoje konto o cztery punkty (dwa celne osobiste i skuteczna akcja po tym, jak wprowadzali dodatkowo piłkę do gry).

Pomimo to podopieczni Eugeniusza Kijewskiego przez kilka kolejnych minut dotrzymywali kroku rywalom. Mogli nawet objąć prowadzenie, ale fatalnie wykonywali wczoraj rzuty osobiste. Na 30 prób piłka w koszu wylądowała ledwie 20 razy. A każdy, kto choć trochę interesuje się koszykówką, wie, iż skuteczność 66 procent na linii rzutów wolnych to wynik bardzo słaby.

W samej końcówce drugiej kwarty włocławianie trafili dwukrotnie za trzy punkty, dzięki czemu na przerwę schodzili, prowadząc 48:43. Kibice mieli nadzieję, że w drugiej połowie gospodarze odrobią straty i sięgną po wygraną, jednak spotkał ich zawód.

Trzecia kwarta przebiegała bowiem zdecydowanie pod dyktando gości, którzy co chwilę dziurawili poznański kosz rzutami za trzy punkty. Co ciekawe, nasi zawodnicy specjalnie im w tym nie przeszkadzali, nie dziwi więc, iż przewaga Anwilu rosła w szybkim tempie (58:52, 69:54) i przed ostatnią odsłoną losy wczorajszej potyczki były już rozstrzygnięte.

Nadszedł czas na radykalne zmiany. Trzeba pożegnać się z kilkoma graczami, którzy notorycznie zawodzą. Bobby Brannen, Rafał Bigus czy Jan Mocnik niewiele wnoszą do gry i ciężko zrozumieć, dlaczego Eugeniusz Kijewski daje im w każdym meczu po kilkanaście minut gry. Sam trener po meczu nie potrafił zaś podać przyczyn fatalnej postawy swoich podopiecznych.

Poznańską drużyną ma wzmocnić 24-letni Iwo Kitzinger, który jest skonfliktowany z Turowem i chce opuścić ten klub. Na jego miejsce do Zgorzelca ma przyjść Marcin Stefański z Victorii Wałbrzych.

PBG Basket Poznań - Anwil Włocławek 84:101
(23:19, 20:29, 21:32, 20:21)
PBG Basket:
Davis 21 (2x3), Wójcik 11 (1x3), McLean 10, Brannen 10, Szawarski 8, Brown 6, Flieger 5, Mocnik 5 (1x3), Bigus 4, Mowlik 2, Smorawiński 2, Prus.
Anwil: Adams 24 (6x3), Miller 23 (2x3), Koszarek 18 (1x3), Pluta 14 (2x3), Brkić 9 (3x3), Wołoszyn 6, Paravinja 4, Modrić 3 (1x3), Michalski, Gabiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski