Trwający dziesięć lat koszmar zdecydowała się przerwać najstarsza z czterech córek. 17-latka złożyła obciążające ojca zeznania, choć matka próbowała ją odwieść od tej decyzji. Czy wiedziała o skłonnościach swojego męża? Czy przymykała oko na ojcowskie "pieszczoty"?
Z zeznań 17-latki wynika, że matka nie wiedziała, bądź też nie chciała o tym wiedzieć. Kiedy córka uświadomiła ją co do prawdziwych motywów ojcowskiej "miłości", nie pomogła jej. Zrobił to dopiero sąd rodzinny i nieletnich, który umieścił dziewczynę w rodzinie zastępczej. Właśnie wtedy, sama już bezpieczna, zdecydowała się zatroszczyć także o bezpieczeństwo swoich młodszych sióstr.
Śledztwo, które wszczęła w tej sprawie pilska prokuratura, trwało wiele miesięcy, a to dlatego, że rodzina często się przeprowadzała i trzeba było dotrzeć do świadków rozsianych w różnych częściach Polski. Ich zeznania pokrywają się z zeznaniami 17-latki; znali bowiem jej osobiste relacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?