Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PEKA: Można już składać wnioski, kartę dostaniemy za darmo

Bogna Kisiel
Zainteresowani posiadaniem PEKI mogą już teraz wypełnić wniosek i oddać go w jednym z dziesięciu punktów obsługi klienta ZTM
Zainteresowani posiadaniem PEKI mogą już teraz wypełnić wniosek i oddać go w jednym z dziesięciu punktów obsługi klienta ZTM archiwum polskapresse
PEKA - Poznańska Elektroniczna Karta Aglomeracyjna wkrótce zrewolucjonizuje życie pasażerów i poznańską komunikację. Koszt projektu, który jest dofinansowany z Unii, oszacowano na ponad 43 mln zł. Wdrażany jest etapami.

ZOBACZ TEŻ: MASZYNĘ DO PRODUKCJI KART PEKA

W ubiegłym roku rozstrzygnięto przetarg na dostawę całego systemu, który obecnie jest wdrażany. Proces wdrożenia będzie przebiegał w trzech etapach realizacyjnych. Właśnie rozpoczęto testy systemu w zakresie pierwszego etapu. Najwcześniej, bo już od sierpnia na PEKĘ będzie można doładować bilety okresowe. Nie przez przypadek zdecydowano się na ten krok w wakacje. Sporo osób jest wtedy na urlopach, nie ma studentów więc bez napięć będzie można powoli wprowadzać nowy system.

Jak zapewnia Tadeusz Szkudlarz, pełnomocnik prezydenta do spraw projektu PEKA, już wkrótce pojawią się komunikaty, informujące o tym kto powinien wymienić starą komkartę na PEKĘ. Na pierwszy ogień pójdą posiadacze biletów rocznych, półroczny, później sieciówek, które są załadowane na komkartach. Wymiana karty jest konieczna, bo komkarta jest zbyt prymitywna aby obsłużyć nowe, planowane do wdrożenia bilety i inne funkcjonalności.

Już teraz ok. 65 tys. osób posiada PEKĘ, ale pełni ona nadal jedynie funkcję komkarty. A samych posiadaczy starej komkarty jest ok. 100 tys. Docelowo zakłada się wydanie pół miliona kart PEKA.

Zainteresowani posiadaniem PEKI mogą już teraz wypełnić wniosek i oddać go w jednym z dziesięciu punktów obsługi klienta ZTM. Można to zrobić również przez internet. Ale uwaga! Przez kilka dni nie będzie to możliwe. W nocy system wyłączono, a nowy portal internetowy zostanie uruchomiony po Wielkanocy.

- Pierwszą PEKĘ dostaniemy za darmo - tłumaczy T. Szkudlarz. - Ale za duplikat trzeba będzie już zapłacić. Kradzież lub zgubienie karty najlepiej zgłosić. Można ją zablokować.

Dzięki temu inna osoba nie będzie mogła z niej korzystać, jeżdżąc komunikacją czy nią płacić. Bo PEKĄ można także płacić (jak kartą zbliżeniową, do 50 zł).

Wprowadzenie PEKI wiążę się z nowym systemem biletowym. Będzie można na nią doładować zwykłą sieciówkę, bilety trasowane czy płacić za pojedyncze przejazdy. Ale nie tylko.

- Sami określimy długość biletu okresowego od 14 dni do 365 - twierdzi T. Szkudlarz. - W ten sposób możemy uwzględnić przerwy świąteczne, urlopy. To duża dogodność.

Na przełomie roku pojawi się nowa funkcja PEKI. Będzie można utworzyć na karcie portmonetkę transportową, wpłacając na konto ZTM np. 50 zł. Te pieniądze posłużą na opłacenie pojedynczych przejazdów tramwajami i autobusami oraz do opłat w Strefie Płatnego Parkowania.

Stan kasy w portmonetce transportowej sprawdzimy w internecie, punktach obsługi klienta lub przy kasowniku w tramwaju czy autobusie. Nie zdecydowano jeszcze czy posiadacze PEKI z doładowaną na nią sieciówką też będą przykładać karty przy wejściu i wyjściu do czytników. To zostanie poddane konsultacjom. Jednak uzyskane w ten sposób informacje, dotyczące obłożenia danej linii, na konkretnym odcinku i w określonym czasie, byłyby bardzo przydatne dla ZTM (np. możliwość kierowania większych autobusów).

- Portmonetkę czy sieciówkę będzie można doładować na PEKĘ przez internet. I to bez prowizji - mówi T. Szkudlarz. - A także w biletomatach, w których będą dostępne pojedyncze bilety. Wcześniej jednak trzeba je dostosować, bo obecne biletomaty nie są w stanie obsługiwać PEKI.

- Można je przebudować, ale to jest za drogie- twierdzi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta. - Lepiej je wymienić.
Prowadzimy rozmowy z producentem, który w rozliczeniu zabrałby stare biletomaty. Ale i tak miasto będzie musiało dopłacić ok. 2 mln zł.

A co z osobami, które przyjadą na dzień, dwa do Poznania? One kupią w biletomacie lub kiosku ruchu bilet jednorazowy - kartonik z czipem.

- Będą one nieco droższe niż w przypadku płatności PEKĄ , a ich asortyment ograniczony - zapowiada T. Szkudlarz.

Planuje się zmianę taryfy z obecnej czasowej na przystankową. Stawka jest degresywna, czyli opłata za jeden przystanek maleje wraz ze wzrostem liczby przystanków - mówi M. Kruszyński.

Decyzję na ile zostaną wycenione trzy pierwsze przystanki, oraz jaka będzie opłata za kolejne podejmą radni.

- Generalnie, powinniśmy płacić mniej - uważa T. Szkudlarz.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski