Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy kategorii B1: Zaniżano wagę smartów, by nastolatkowie mieli czym jeździć. Trwa śledztwo

Łukasz Cieśla
Trwa nietypowe śledztwo poznańskiej policji i prokuratury. Dotyczy zaniżania wagi i fałszowania dowodów rejestracyjnych samochodów marki Smart. Auta jeździły m.in. w szkołach nauki jazdy i podczas egzaminów w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu. Zaniżano ich wagę w celu zapewnienia samochodów dla nastolatków, którzy chcieli uzyskać prawo jazdy kategorii B1. Smarty ważą ok. 800 kg, ale do dowodów rejestracyjnych wpisywano, że ważą tylko 550 kg, bo na tyle pozwalały przepisy dotyczące kategorii B1.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Prawo jazdy B1: Policja zważyła smarty z zaniżonym ciężarem i zabrała dowody rejestracyjne

Wielkopolska policja dwa lata temu dowiedziała się o fałszowaniu wagi smartów. Zaczęła weryfikować zdobyte informacje. Wtedy jeszcze obowiązywały przepisy, że z kategorią B1 można poruszać się pojazdami o wadze do 550 kg. Waga smartów jest różna, w zależności od wyposażenia. Standardowo ważą one jednak ok. 800 kg.

Czytaj także:

Smart za ciężki dla szesnastolatka?

- Zapytaliśmy więc firmę Mercedes, producenta smartów, czy można "odchudzić" te samochody z 800 kg do 550 kg. Odpowiedź była jednoznaczna, że nie da się tego zrobić. To znaczy można by zdemontować 30 procent wyposażenia smartów, ale taki pojazd nie zostałby dopuszczony do jazdy - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Obecne przepisy są jeszcze ostrzejsze. Na początku 2013 roku weszły w życie zapisy mówiące o tym, że waga samochodu dla kategorii B1 musi mieścić się w przedziale 350-400 kg. Te nowe kryteria spełniają teraz nieliczne marki: Aixam, Microcar i Ligier.

Wróćmy jednak do okresu sprzed stycznia 2013 roku, kiedy przepisy jeszcze pozwalały na to, by posiadacz prawa jazdy kat. B1 poruszał się autem o wadze do 550 kg. Wiele osób zdobywało tę kategorię właśnie na samochodach marki Smart.

Na razie zarzuty postawiono jednej osobie. To diagnosta Maciej J. Zarzucono mu wpisanie nieprawdziwej, bo zaniżonej wagi do dowodów rejestracyjnych sześciu smartów. Zamiast ok. 800 kg wpisał, że ważą 550 kg. Chodzi o jego wpisy z lat 2008-2011. Nie przyznał się do winy. Prokuratura zakazała mu wykonywania zawodu.

Egzamin na prawo jazdy: Pogrom zbliża się do Wielkopolski?

Dowody rejestracyjne sześciu zbyt lekkich smartów, zostały zabezpieczone przez prokuraturę. Obecnie auta są więc uziemione i ich właściciele nie mogą się nimi poruszać. Dokumenty jeszcze poleżą w prokuraturze, bo ta chce zasięgnąć opinii biegłych odnośnie ciężaru samochodów. Potem zapewne zostaną zwrócone do wydziałów komunikacji, w których były rejestrowane samochody. Dopiero wtedy ich właściciele będą mogli wystąpić o ponowną rejestrację, ale już z wagą odpowiadającą rzeczywistości.

Z kolei kursanci, którzy zdawali egzamin na smartach o sfałszowanej wadze, raczej mogą spać spokojnie. Nikt nie zamierza pozbawiać ich zdobytego prawa jazdy kategorii B1.

Zaniżanie wagi smartów w pewnych kręgach było tajemnicą poliszynela. Wiedzieli o tym instruktorzy ze szkół jazdy, diagności, słyszeli o tym także egzaminatorzy.

- Wszyscy wiedzieli jak jest. Czyli że smarty są za ciężkie na kategorię B1 i nie można ich “odchudzić". Mimo to niektóre szkoły jazdy uczyły na nich jeździć. A w poznańskim ośrodku egzaminacyjnym przeprowadzano na nich egzaminy na kategorię B1 - mówi nam jeden z poznańskich instruktorów.

Na różnych forach internetowych dyskutowano jak można "odchudzić" małe samochody, by podczas badania u diagnosty wyszło, że spełniają kryterium dotyczące 550 kg. Doradzano, by wymontować tylne kanapy z niektórych modeli czy inne elementy wyposażenia. Innym sposobem było "dogadanie się" z diagnostą, by przymknął oko. “Odchudzane" były nie tylko smarty, ale także inne niewielkie samochody, np. daihatsu cuore, fiaty seicento.

Na forach pojawiały się też głosy, że próba zaniżenia wagi to kombinowanie, które nie zakończy się niczym dobrym. Że lepiej zaczekać dwa lata, czyli do skończenia 18 lat i zrobić prawo jazdy na “prawdziwy" samochód.

Jednak zwolenników kategorii B1 nie brakuje. Nie tylko wśród nastolatków.

- Dobrze, że taka kategoria istnieje, bo młodzi ludzie mają okazję wcześniej zdobyć prawo jazdy i doskonalić swoje umiejętności na mniejszych samochodach. Kiedy ukończą 18 lat mają już doświadczenie w jeździe - mówi Paweł Guzik, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu. To właśnie WORD przeprowadza egzaminy na prawo jazdy, również na B1.

Paweł Guzik potwierdza, że w przeszłości w ośrodku przeprowadzano egzaminy na tę kategorię właśnie na smartach. Ale zaznacza, że WORD nigdy nie miał tego samochodu “na stanie". Kursant, który zdawał na kategorię B1, podczas egzaminu jeździł na samochodzie pożyczonym ze szkoły jazdy.

O zaniżanej wadze smartów głośno zrobiło się w połowie 2012 roku. Zaczęto je wycofywać ze szkół jazdy. Poznański WORD przestał przeprowadzać na nich egzaminy, kupił... quada. Ten pojazd ważył znacznie mnie niż 550 kg. Na nim właśnie niektórzy młodzi ludzie zdawali egzamin na B1.

W styczniu znowelizowano jednak ustawę o kierujących. Zgodnie z nowymi przepisami kategorię B1 można zdobyć na pojazdach cięższych niż 350 kg, ale ich waga nie może przekraczać 400 kg. Quad jest zbyt lekki. WORD chce go teraz sprzedać. Na stronie ośrodka można zapoznać się z ofertą jego zakupu.

- O takim przedziale wagowym zdecydował ustawodawca. Generalnie chodzi o to, by młodzi kierowcy jeździli pojazdami o mniejszej pojemności i nie rozpędzali się na drodze - tłumaczy Paweł Guzik z WORD.

W WORD każdego miesiąca o prawo jazdy kategorii B1 starają się kolejni nastolatkowie. W zeszłym roku było ich kilkuset. Teraz zainteresowanie nieco spadło. Wpływ na to miało zapewne zamieszanie ze smartami i ograniczenie liczby pojazdów, na których można jeździć z kategorią B1. W lutym do egzaminu praktycznego na B1 podeszło w WORD siedem osób i wszystkie zdały. W tym miesiącu, do tej pory, na pięciu chętnych, praktykę zdało czterech nastolatków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski