Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa atakuje

Redakcja
Poznańskie przychodnie przeżywają prawdziwe oblężenie
Poznańskie przychodnie przeżywają prawdziwe oblężenie S. Seidler
Gorączkujące dzieci, zakatarzeni i zagrypieni dorośli, kolejki w przychodniach od rana do wieczora - to w ostatnich dniach codzienność poznańskich lekarzy rodzinnych. Plaga dopadła przede wszystkim dzieci i osoby starsze.

- Powodem są najczęściej choroby wywołane wirusami - mówi Krystyna Kazimierska z Poradni Naramowickich przy ulicy Boranta w Poznaniu. - Zdarzają się jednak także dużo groźniejsze atopowe zapalenia płuc. Byłam przekonana, że w czasie mrozów liczba zachorowań zmaleje, a jest ich zadziwiająco dużo - dodaje.

Przychodnie lekarskie przeżywają prawdziwe oblężenie. Trudno dodzwonić się do rejestracji, a gdy to się uda, często lekarz ma już komplet pacjentów na dany dzień.

- W piątek, w przychodni na osiedlu Władysław Łokietka długo czekałam z gorączkującym dzieckiem, nie wiedząc, kiedy zostanę przyjęta - mówi Anna Kwiatkowska, mama Natalii.

W weekend opiekę nad pacjentami przejęły przychodnie opieki doraźnej. W placówce "Amicus" na osiedlu Pod Lipami nie było w minione dwa dni momentu, by w poczekalni nie siedziało kilkanaście osób. Co chwilę zgłaszali się kolejni pacjenci. Przyjmujący lekarze - internista i pediatra mieli ręce pełne roboty.

Kilka osiedli dalej, w podstacji pogotowia ratunkowego przy Al. Solidarności, sytuacja nie wyglądała lepiej.

- Przyjmuje tylko pani pediatra i od rana nie miała czasu na choć krótką przerwę - powiedziała Beata Krzemińska, dyspozytor pogotowia. - A za chwilę powinna jeszcze wyjechać do sześciolatka z temperaturą prawie 40 stopni Celsjusza.

Do pogotowia zgłaszali się pacjenci z najbardziej nawet odległych miejsc w Poznaniu i okolic, których lekarze rodzinni nie podpisali umów z przychodniami pomocy doraźnej. Dolegliwości większości wyglądały bardzo podobnie - wysoka temperatura, kaszel, katar, złe samopoczucie. Zanim jednak dotarli do lekarza, próbowali z przeziębieniem walczyć sami.

- Łykałem witaminę C, piłem herbatki malinowe i zmusiłem się do zjedzenia chleba z czosnkiem - mówił pan Edmund spotkany przed przychodnią na osiedlu Pod Lipami - Nie pomogło, dlatego jestem tutaj.

Farmaceuci przyznają, że w ostatnich dniach wzrosła sprzedaż leków, pomagających zwalczyć objawy przeziębienia. Najbardziej popularnymi medykamentami, jakie można kupić bez recepty jest paracetamol (pod różnymi postaciami i nazwami), kwas acetylosalicylowy (aspiryna, polopiryna itp.) oraz preparaty wzmacniające odporność. Należy jednak pamiętać, że te leki powinny być stosowane przez pierwsze trzy dni przeziębienia. Jeśli objawy nie ustępują, trzeba zgłosić się do lekarza. Jeśli mamy wymioty i wysoką gorączkę, to prawdopodobnie zaatakował nas wirus powodujący grypę. Z tą chorobą nie ma żartów, najlepiej natychmiast pójść do lekarza.

Z działań profilaktycznych dr Krystyna Kazimierska z Przychodni Naramowickich zaleca odpowiednie ubieranie się - nie za ciepło i nie za zimno - oraz wychodzenie na dwór.

- Nie mówię o małych dzieciach, ale te starsze i dorośli powinni codziennie być na spacerze - mówi lekarka. - Należy też dokładnie i regularnie wietrzyć mieszkanie.

Jej zdaniem należy też w miarę możliwości unikać dużych skupisk ludzkich. Wielkie sklepy, kina i centra handlowe są wylęgarnią chorób.

- Również przed spotkaniami towarzyskimi lepiej upewnić się, że wśród gości nie ma osób z infekcją - dodaje dr Kazimierska.

W najbliższych dniach nieco się ociepli, mróz zelżeje, a to może przynieść kolejną falę zachorowań.
- Przez cały tydzień w Poznaniu możemy się spodziewać temperatur w okolicach zera stopni Celsjusza - mówi Lech Buchert z poznańskiego Biura Prognoz Meteorologicznych. - Dodatkowo będzie pochmurno i może padać deszcz, deszcz ze śniegiem lub śnieg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski