Obnażone zwłoki znalazł w piątek rano syn właściciela składu węgla, gdy otwierał rodzinną firmę.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi konińska policja pod kierunkiem prokuratora. Ustalono już, że kobieta miała 30 lat i mieszkała niedaleko składu węgla, w gospodarstwie dwie posesje dalej.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci kobiety.
- Na ciele nie ma żadnych poważniejszych obrażeń, poza drobnymi, które mogły powstać w czasie przechodzenia przez ogrodzenie - wyjaśnił Marcin Jankowski, rzecznik prasowy policji w Koninie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?