Po kolizji sąd go uniewinnił. Ale Link4 uznał jego winę przed prawomocnym wyrokiem!

ZOBACZ TEŻ: FACEBOOK W PRACY? PRACODAWCA MOŻE CI GO ODCIĄĆ!

11 luty ubiegłego roku. Prowadzony przez Adama Balwierczaka ford Escort bierze udział w kolizji z fordem Focusem - auta przycierają się bokami. Według organizacji ruchu na parkingu Focus nie powinien znajdować się w tym miejscu- kierowca wjechał pod prąd. Jest wiele wątpliwości, łącznie z tym czy w ogóle doszło do kolizji. Panom nie udaje się dogadać. Przyjeżdża policja. Kierowca Focusa dostaje mandat w wysokości 50 zł za wjechanie pod zakaz wjazdu.

- Policjanci stwierdzają, że mi też należy coś wystawić. Dostaje więc mandat z art. 98 kodeksu wykroczeń, czyli za nie zachowanie należytej ostrożności poza drogą publiczną - opowiada Adam Balwierczak.

Poznaniak nie przyjmuje mandatu. Sprawa trafia więc do sądu. Ten w marcu ubiegłego roku w wyroku nakazowym nakłada na poznaniaka 100 zł grzywny i obciążą go 80 zł kosztów sądowych. Balwierczak jednak nie popuszcza. Odwołuje się. Potrzebna jest opinia biegłego i kolejne rozprawy. Koniec końców w lutym zapada wyrok uniewinniający. Skarb Państwa ponosi koszty procesu.

- Link4 nie czeka na prawomocny wyrok. Przez swojego ubezpieczyciela zostaje uznany za winnego. Staje się szkodowym kierowcom i kiedy chce wykupić kolejne OC, już u innej firmy, muszę za nie zapłacić ponad 3 tys. zł, bo jestem młodym kierowcą ze szkodą - żali się Adam Balwierczak.

DLACZEGO LINK4 TAK SIĘ POŚPIESZYŁ? - NA NASTĘPNEJ STRONIE

PRZECZYTAJ: JAK PZU ŻYCIE UNIKA WYPŁATY ODSZKODOWAŃ!

Dlaczego Link4 mimo trwającej w sądzie sprawy uznał winę Adama Balwierczaka i wypłacił odszkodowanie?

- Taka decyzja została podjęta na podstawie notatki informacyjnej z policji opisującej przebieg zdarzenia. Wynika z niej, że w oparciu o relacje uczestników oraz po analizie nagrania z monitoringu, policja uznała, że to Pan Balwierczak wykonując manewr omijania uszkodził zaparkowany pojazd, a zatem to on był sprawcą tego zdarzenia - tłumaczy Marek Baran, rzecznik prasowy Link4.

Ubezpieczyciel dodaje, że był zobowiązany do terminowego rozpatrzenia roszczenia i pokrycia wyrządzonej przez klienta szkody.

Dlatego na podstawie zgromadzonego materiału została podjęta decyzja o wypłacie odszkodowania dla kierowcy forda Focusa.
Prawomocny, uniewinniający wyrok sądu trafił do Link4 na początku marca. Z odpowiedzi uzyskanej od ubezpieczyciela dowiadujemy się, że zapadła już decyzja o wycofaniu z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego informacji o szkodzie spowodowanej przez Adama Balwierczaka. - A zatem, w związku z tą sprawą, jest on uznany za kierowcę bezszkodowego - dodaje rzecznik.

Po naszych pytaniach Link4 informuje również poznaniaka o pozytywnym zakończeniu. Jednak Adam Balwierczak w międzyczasie złożył skargę do Rzecznika Ubezpieczonych i domaga się od Link4 m.in. finansowego zadośćuczynienia.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL