Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Warty Poznań przystępują do rundy wiosennej z wątłym budżetem

Radosław Patroniak
Krzysztof Bartoszak (z prawej) będzie wiosną napastnikiem numer jeden w "Dumie Wildy"
Krzysztof Bartoszak (z prawej) będzie wiosną napastnikiem numer jeden w "Dumie Wildy" Fot. Waldemar Wylegalski
W sobotę o godz. 15 piłkarze Warty Poznań meczem z Arką Gdynia w popularnym "ogródku" zainaugurują rundę wiosenną w I lidze. Jeszcze trzy miesiące temu uchodzili za jeden z najbogatszych zespołów na zapleczu ekstraklasy. Po radykalnym ograniczeniu finansowania sekcji przez firmę Family House Zieloni przeżyli rewolucję kadrową i nie ukrywają, że w wariancie półzawodowym będą się bronić jedynie przed spadkiem.

Z klubu przy Drodze Dębińskiej odeszło aż 15 piłkarzy. Nową pracę znaleźli sobie też trenerzy Czesław Owczarek i Waldemar Przysiuda. W tej sytuacji zespół poprowadzi 30-letni szkoleniowiec, Maciej Borowski, który dotychczas opiekował się bramkarzami. Dla niego najbliższa runda będzie jeszcze większą okazją do zaistnienia w światku piłkarskim niż dla młodych piłkarzy ,,Dumy Wildy".

Wśród tych, którzy nie zgodzili się na obniżenie zarobków są m.in. Grzegorz Bartczak i Artur Marciniak (obaj Miedź Legnica), Rafał Kosznik i Łukasz Grzeczyk (obaj GKS Bełchatów), Wojciech Trochim (Zagłębie Lubin), Adam Mójta i Piotr Giel (obaj Sandecja Nowy Sącz), Maciej Mysiak (Flota Świnoujście) i Bartłomiej Pawłowski (Widzew Łódź).

W ich miejsce przyszli gracze na dorobku, nie mieszczący się w szerokich kadrach swoich zespołów. Wiosną w Warcie mają oni otrzymywać, jak na warunki piłkarski, symboliczne wynagrodzenie (średnia pensja nie przekroczy 1200 zł brutto).
- Takie są nasze obecne możliwości finansowe. Chętnych do promowania się w naszej drużynie mimo to nie brakowało. Myślę, że lepiej próbować coś zdziałać w takich warunkach niż złożyć broń i wycofać się z rozgrywek. Wierzę, że nie tylko utrzymamy się w I lidze, ale że będziemy też mogli za pół roku odetchnąć z ulgą, bo w międzyczasie znajdziemy głównego sponsora - przyznał kapitan warciarzy, Tomasz Magdziarz.

Nie krył on, iż w planie ekipy z Drogi Dębińskiej było zatrudnienie bardziej doświadczonego szkoleniowca niż Borowski. - Były prowadzone rozmowy z trenerem dobrze znanym w Wielkopolsce, ale sprawa rozbiła się o fundusze. Jedna z firm chciała opłacać pensję trenera, ale negocjacje przeciągnęły się w czasie. Poza tym Maciej Borowski musi mieć komfort psychiczny i przekonanie, że pracuje teraz na swoje nazwisko, a nie na rzecz innej osoby - dodał ,,Madzi", który był motorem napędowym akcji ratunkowej w klubie ze 101-letnią historią.

Sam zainteresowany nie ma też złudzeń, że wpisuje się w wariant oszczędnościowy.
- Od pięciu lat byłem w sztabie szkoleniowym Warty. W klubie ze względu na trudną sytuację doszło do redukcji etatów i poproszono mnie o pomoc w prowadzeniu zespołu. Byłem też jedyną osobą w klubie, która mogła ubiegać się o warunkową licencję UEFA Pro, taką też otrzymałem - przyznał Borowski.

Warta uzupełniła skład młodymi zawodnikami z klubów z ekstraklasy, którzy nie mieścili się w szerokich kadrach swoich zespołów. Po raz trzeci kontrakt z poznańskim pierwszoligowcem podpisał Marcin Klatt (ostatnio Pogoń Szczecin), mający na koncie 31 spotkań w ekstraklasie. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy mieli pełnego składu od pierwszego dnia okresu przygotowawczego. Zawodnicy dołączali w różnym czasie, dlatego też musieliśmy zindywidualizować treningi, z niektórymi piłkarzami musieliśmy więcej popracować, z innymi mniej - dodał Borowski.

W sparingach dziesiąty zespół I ligi (ma dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową) przegrał m.in. z Zagłębiem Lubin 0:5, zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0, Lechem Poznań 2:2, Górnikiem Polkowice (II liga) 0:0, Calisią (II liga) 2:2 oraz pokonał Jarotę Jarocin (II liga) 2:0. Sprzymierzeńcem zielonych powinien być terminarz, bo pierwsze trzy spotkania rozegrają oni na własnym boisku. Jeśli Warta zdobędzie w nich komplet punktów, tylko kataklizm może odebrać jej status pierwszoligowca.

- Celem nr 1 jest utrzymanie, ale jeżeli pojawi się szansa powalczyć o coś więcej, to na pewno z niej skorzystamy. Na co będzie stać Wartę wiosną, okaże się w kolejnych meczach mistrzowskich. To ciekawy zlepek młodych, ambitnych chłopaków, którzy chcą coś w piłce osiągnąć. Przy okazji mogą pokazać, że w ich poprzednich klubach nie zawsze zasługiwali na to, by być zawodnikami drugiego planu - zakończył najmłodszy szkoleniowiec na zapleczu ekstraklasy.

18. kolejka I ligi piłkarskiejsobota: Warta Poznań - Arka Gdynia (15), Olimpia Grudziądz - Flota Świnoujście (12.30), Dolcan Ząbki - Stomil Olsztyn (15), Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz (17), Cracovia - Okocimski KS Brzesko (18.30).niedziela: Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Polonia Bytom (12), Łódzki KS - GKS Katowice (12.15 - o ile zostanie wycofane zawieszenie licencji dla ŁKS), Bogdanka Łęczna - Miedź Legnica (12.30), Kolejarz Stróże - GKS Tychy (15).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski