Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja wciąż straszy, chowając się po krzakach

Marek Weiss, Agnieszka Smogulecka
Patrole drogowe policji mają być widoczne i ustawione bezpiecznie
Patrole drogowe policji mają być widoczne i ustawione bezpiecznie M. Oliva Soto
Kierowcy sygnalizują, że patrole ruchu drogowego pracujące przy wielkopolskich drogach często chowają się w niewidocznych miejscach. Takich, w których szansa na złapanie kierowców przekraczających przepisy jest większa.

W Grabowie nad Prosną stróżów prawa można spotkać na końcu jednokierunkowej ulicy, gdzie niedawno zmieniono organizację ruchu. Stoją, by wyłapywać zapominalskich lub jeżdżących na pamięć. Zamiast ustawić radiowóz przy nowym znaku zakazu wjazdu i ostrzegać samą swoją obecnością, wybierają miejsce, gdzie nie są widoczni.

W Biadkach, na trasie krajowej nr 36 ulubionym miejscem drogówki jest podwórko kościelne, z którego może dyskretnie obserwować szosę. Z kolei, w Parczewie pod Ostrowem i pobliskich Sieroszewicach policjanci byli widziani, jak chowali się za prywatnym samochodem. We Franklinowie, na krajowej "jedenastce", patrol usadowił się w granatowym busie na cywilnych numerach rejestracyjnych, z którego na zewnątrz wystawał tylko zasłonięty dla niepoznaki fotoradar.

- Nie dotarły do mnie sygnały o nieprawidłowym sposobie pełnienia służby. Nie twierdzę jednak, że tak nie było. Trudno mi ustosunkować się do tych przykładów, bo musiałbym znać dokładną datę i godzinę - mówi Krzysztof Nadera, szef policji w Ostrowie. - Mogę zapewnić, że każdą taką informację sprawdzę.

- Policjanci pełnią służbę tam, gdzie łamane są przepisy ruchu drogowego - mówi Zbigniew Rogala, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Ocena, czy stoją w krzakach, czy nie, często jest subiektywna. Ci kierowcy, którzy nie łamią przepisów, nie muszą się bać ani policjantów w krzakach, ani nawet w czapkach-niewidkach. Ci złapani na wykroczeniu nie powinni liczyć na wyrozumiałość.

Policjanci przypominają, że prowadzący auta i tak światłami albo przez CB ostrzegają się o kontroli, więc efekt prewencyjny jest zachowany: kierowcy zdejmują nogę z gazu. Przyznają jednak, że chowanie się w krzakach może się zdarzać. - Ludzie są różni, także w naszej firmie - zaznaczają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski