Urzędnicy zbadali wydatki placówki z lat 2007-2008. Sprawdzano także kwestie, jakie pracownicy teatru ujawnili w połowie ubiegłego roku. Wtedy światło dzienne ujrzał konflikt między częścią załogi a dyrektorem Sławomirem Pietrasem. Mimo kontrowersji marszałek Marek Woźniak podjął wtedy decyzję, że obecny dyrektor będzie kierował placówką w bieżącym sezonie.
Podczas kontroli, wątpliwości urzędników wzbudziły między innymi wynagrodzenia pracowników technicznych teatru oraz wydatki socjalne. Za nieuzasadniony uznano także zakup wyposażenia samochodu służbowego.
- Stwierdziliśmy naruszenie dyscypliny budżetowej oraz nieprawidłowości w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Sprawdzaliśmy także, czy teatr zlecał firmom z zewnątrz przedsięwzięcia przez siebie realizowane. Ten zarzut się nie potwierdził - mówi Jacek Bartkowiak, p.o. dyrektora Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego.
Z wynikami kontroli musi się teraz zapoznać marszałek Marek Woźniak, który jest na zwolnieniu lekarskim. Dopiero z podpisem marszałka wnioski z kontroli trafią do dyrektora Sławomira Pietrasa. Radni komisji rewizyjnej uznali jednak, że w operze potrzebna jest kolejna kontrola. Chodzi między innymi o sprawdzenie wydatków związanych ze spektaklem "Andrea Chenier" oraz budzące wątpliwości kwestie zlecania usług zewnętrznym agencjom reklamowym. Kontrola radnych potrwa do końca lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?