Adam Rogacki, poseł PiS z Kalisza, złożył do przewodniczącego rady miasta wniosek o pozbawienie Leszka Wojtasiaka tytułu "Zasłużony dla miasta Kalisza". Poseł wskazuje, że tytuł należy się osobom o nieskazitelnym wizerunku, a Wojtasiak, który złamał prawo antykorupcyjne i został odwołany z funkcji wicemarszałka województwa, taką osobą nie jest. - To było polityczne odznaczenie miejskiej koalicji PO i PSL - uważa Rogacki.
Czytaj także:
Leszek Wojtasiak: Sejmik przyjął rezygnację wicemarszałka
Nie zgadza się z tym Grzegorz Sapiński z PO, szef kaliskiej rady, który jest zażenowany wnioskiem posła i nie ma zamiaru wprowadzać go do porządku obrad sesji.
- Dzięki decyzjom wicemarszałka Wojtasiaka Kalisz ma szanse bardzo się rozwinąć - mówi Grzegorz Sapiński. - Wskutek dofinansowania szpitala w mieście powstanie Ośrodek Radioterapii, a także został wyremontowany budynek szpitala przy ul. Poznańskiej. W tym roku rozpoczną się inwestycje drogowe związane z remontem głównych arterii. Często miasta poza aglomeracją poznańską czują się pomijane. Leszek Wojtasiak swoją wizją zrównoważonego rozwoju zmienia myślenie Kalisza - dodaje szef rady.
Adam Rogacki odbija piłeczkę. I wskazuje, że decyzje podejmuje zarząd województwa i sejmik. Zatem tytuł powinni otrzymać wszyscy członkowie tych gremiów.
- Poza tym, czy wykonywanie urzędowych obowiązków to wybitne zasługi? - pyta poseł. I dodaje, że do tej pory w Kaliszu obowiązywała zasada, że odznaczenia nie przyznaje się czynnym politykom.
Takiej zasady nie ma w Pile. We wtorek honorowym obywatelem miasta został Prezydent RP Bronisław Komorowski. Wnioskował o to Piotr Głowski, prezydent miasta z PO, a propozycję złożyli Adam Szejnfeld i Mieczysław Augustyn z PO. Decyzja o przyznaniu tytułu nie została jednak przyjęta jednogłośnie. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu, dwóch nie brało udziału w głosowaniu (jeden wyszedł). Bo choć prezydent Komorowski nie budzi wśród radnych negatywnych emocji, to problem pojawił się, gdy trzeba było wymienić jego wybitne zasługi dla miasta. Bo z regionem nie był związany, raz startował stąd do Sejmu.
- Funkcjonował wśród nas, pracował, spotykaliśmy go na ulicach, został marszałkiem, później prezydentem kraju - mówił prezydent Głowski. - Nie ma konieczności dalszego uzasadniania, to jest prestiż dla miasta, a nie dla prezydenta.
Z kolei szef rady miasta Rafał Zdzierela pytany przez dziennikarzy o zasługi Komorowskiego odpowiedział tylko, że to złośliwe pytanie. - To tak, jakby pytać, jakie zasługi dla Krakowa ma Dalajlama (nie jest honorowym obywatelem Krakowa, ma honorowy doktorat UJ - przyp. red.) - kwitował Głowski.
Wojtasiak i Komorowski to nie jedyni, aktywni politycy z tytułami. Eugeniusz Grzeszczak z PSL jest honorowym obywatelem Zagórowa (pow. słupecki). Został nim, gdy był jeszcze starostą słupeckim.
- Dzięki niemu mamy halę sportową czy drogę do Słupcy - mówi burmistrz Zagórowa Wiesław Radniecki z PSL. - Legitymacja partyjna nie ma tu znaczenia.
Honorowe obywatelstwo ma też np. Adam Szejnfeld z PO. To wyróżnienie przyznano mu w Szamocinie (pow. chodzieski). Z kolei Donald Tusk otrzymał je w Łęczycy, Waldemar Pawlak w Drobinie, a Janusz Palikot w Biłgoraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?