Odbyły się pierwsze oględziny. Machina składa się z kilku części: sterowni z marmurową płytą rozdzielczą firmy "Strzała" Ewarysta Namysła, silnika dwucylindrowego firmy Dessau i prądnicy szwedzkiej ASEA, na której tabliczce znamionowej jest swastyka.
- To, co widziałem, było piękne. Moja wyobraźnia potrafi odtworzyć wnętrze i wyposażenie - mówi z zachwytem dr inż. Piotr Janicki, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich w Poznaniu. Na oglądaniu znaleziska spędził ponad dwie godziny. - Nie mieści mi się w głowie, że to tyle lat stało i nikt o tym nie wiedział!
Zobacz także:
Poznań: Kina dawniej, kina dziś [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
Odkrycia dokonano przez przypadek. Właściciel posesji przy pl. Wolności 6 wystąpił z wnioskiem dotyczącym rozbiórki oficyny do Miejskiego Konserwatora Zabytków. Wizja budynku przyniosła nieoczekiwane efekty. W pomieszczeniu na parterze odkryto wielkie urządzenie. Powiązano fakty i już wiadomo, że to mała elektrownia, która działała w systemie awaryjnym. Gdy zabrakło w mieście prądu widzowie kina Słońce, najnowocześniejszego w ówczesnych czasach w Polsce, dzięki niej, mogli bez przeszkód oglądać film.
Kino "Słońce" wybudowano w 6 miesięcy (od decyzji do uroczystego otwarcia). Kosztowało 1 mln zł
O elektrowni wspomina Małgorzata Hendrykowska w publikacji "Miejsce kina w życiu kulturalnym Poznania (1919 - 1927) " w Kronice Miasta Poznania z 1985 r. "Aby wykluczyć ewentualne przerwy w projekcji spowodowane brakiem dopływu prądu, a także i dlatego, że wnętrze oświetlało 3600 żarówek, kino posiadało własną elektrownię" - pisze M. Hendrykowska. Kino otwarto 20 grudnia 1927 r. Widownia miała 1600 miejsc! Był także balkon i loże.
Sensacyjne odkrycie archeologiczne w Gołuniu
- To odkrycie ma ogromną wartość kolekcjonersko-historyczną - podkreśla Piotr Janicki, który ubolewa, że W Poznaniu nie ma muzeum techniki, a wszystkie takie "cuda" trafiają do Warszawy, albo innych, bywa że prywatnych kolekcjonerów.
- W Niemczech jest teraz moda na różne stare silniki. Kolekcjonerzy je odnawiają, uruchamiają, bawią się tym.
...tylko w ciągu pierwszego półrocza odwiedziło kino pół miliona widzów! - pisze M. Hendrykowska
- W ostatnich dwudziestu latach zabytki techniki poznańskiej rozproszyły się, uległy zniszczeniu. W tej chwili każdy taki obiekt jest bardzo cenny. Ten uświadamia nam, jak luksusowe było "Słońce", że było to kino odpowiadające europejskim standardom - podkreśla dr Iwona Błaszczyk z Biura MKZ. Przyznaje, że nie chciałaby, aby elektrownia trafiła do Muzeum Techniki w Warszawie. Robi wszystko, by znaleziskiem zainteresować poznańskie firmy.
Od listopada 1928r. "Słońce" wydawało w nakładzie tysiąca egzemplarzy własny, obszerny biuletyn reklamowy o charakterze pisma filmowego - pisze M.Hendrykowska
Przyznajemy rację - to sprawa honoru. Znalezisko oglądali już pracownicy Politechniki Poznańskiej.
W środę oglądał znalezisko inwestor, który, zachwycony, chce je, przy wsparciu znajomych z Rotary Club, odrestaurować i udostępnić poznaniakom. Może znalazłoby się miejsce gdzieś przy MTP? - zastanawia się. Wielkich przeszkód nie widzi, choć na podwórze, na którym stoi oficyna a w niej "skarb" prowadzi jedynie dość wąska i niska brama kamienicy.
Poznań: Pierwszy opisał okupacyjną historię Kościoła w Wielkopolsce
- Ale obok jest ściana, którą można rozebrać - zauważa Piotr Roszkiewicz.- Rozbiórka budynku musi być zrobiona ręcznie, żeby niczego nie uszkodzić. Wszystko trzeba zabezpieczyć drewnem. Może silnik trzeba będzie rozkręcić. Brakuje części, ale można je dorobić - zaznacza.
Czas goni - właściciel terenu chce jak najszybciej pozbyć się ruiny z podwórza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?