Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyzwalanie Poznania: Pijany oficer zabił dziecko. Nie poniósł żadnych konsekwencji

Maciej Roik
Michał Krzyżaniak, doktorant z Wydziału Historii UAM, o wyzwalaniu Poznania.

23 lutego co roku wraca pytanie: czy efekt walk o Poznań to wyzwolenie, czy raczej zniewolenie?
Michał Krzyżaniak: Trzeba na to spojrzeć z dwóch stron. Z jednej, to koniec niemieckiej okupacji, a zatem wyzwolenie. W dłuższej perspektywie działania wojenne z całą pewnością przyniosły jednak zniewolenie. Dlatego ja preferuję mówić o 23 lutym w sposób neutralny jako o dniu zakończenia walk o Poznań.

Czyli po latach żadna wersja nie jest bliższa prawdy. Obie na swój sposób są trafne.
Michał Krzyżaniak: Tak naprawdę w 1945 roku każdy poznaniak traktował ten dzień inaczej i oceniał ze swojej perspektywy oraz przez pryzmat tego co wydarzyło się w jego życiu później. Był to okres, gdy mieszały się różne uczucia. Była radość z powodu końca okupacji, smutek z powody zniszczonego miasta i często straty najbliższych oraz strach przed tym co może nadejść.

Złośliwi mówią, że to czas wyzwolenia od rowerów i zegarków. Jak zachowywała się Armia Czerwona?
Michał Krzyżaniak: Z relacji wynika, że pierwsza linia zachowywała się porządnie w sposób znacznie odbiegający od wyobrażeń. Ale to byli żołnierze do walki, mieli inne problemy na głowie. Poza tym Polacy często ich karmili czy opatrywali im rany. Relacje zmieniły się diametralnie, gdy weszła druga linia.

Wtedy pojawiły się kłopoty?

Michał Krzyżaniak: Zdarzyło się np., że pijany oficer potrącił i zabił dziecko, a nie poniósł żadnych konsekwencji. Jeśli pojawiały się kradzieże, to najczęściej chodziło o alkohol. Dlatego powołano specjalną straż bezpieczeństwa w punktach PCK. Tam były dwie rzeczy, na których Rosjanom bardzo zależało: spirytus i kobiety.

Czytaj także:
Wyzwolenie Poznania: Co bezpowrotnie stracił Poznań w 1945 roku [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski