13 lutego 1982 roku 29-letni Wojciech Cieślewicz uczestniczył w manifestacji pod pomnikiem Ofiar Poznańskiego Czerwca. Kiedy oddziały ZOMO rozpędziły demonstrację, uciekł w stronę Mostu Teatralnego. Tam dogonili go funkcjonariusze ZOMO i brutalnie pobili. Walczył o życie 18 dni. Zmarł 2 marca. Sprawców jego śmierci nie ukarano. Nie ustalono nawet ich tożsamości.
W środę o godzinie 17. na Moście Teatralnym pod tablicą upamiętniającą tamtą tragedię pojawiły się biało-czerwone flagi zapłonęły znicze. Członkowie "Naszości" zaśpiewali także antykomunistyczną pieśń na melodię "Szarej Piechoty".
- Nie wolno nam zapomnieć o żadnej ofierze stanu wojennego. I nie powinno być żadnej litości dla sprawców tych zbrodni, którzy powinni stanąć przed sądem. Jak długo jeszcze będziemy na to czekać? - pytali ci, którzy przyszli upamiętnić śmierć Cieślewicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?