Najlepszy był Krzysztof Lazik - zjadł dziesięć pączków w 5,36 minut.
- Pączki jem na co dzień sporadycznie. Przyjechałem na konkurs po to, żeby walczyć o tytuł mistrza i udało się - mówi pan Krzysztof.
Trzy dziesiąte sekundy po nim, dziesiąty smakołyk zjadł stały bywalec mistrzostw, Tomasz Judkowiak, który zajął drugie miejsce.
- Pączki staram się połykać na luzie. Na co dzień jem je okazjonalnie - mówi pan Tomasz.
Zygmunt Tomkowiak, który zajął trzecie miejsce z czasem 6, 19 minuty, miał swoją specjalną technikę.
- Pierwsze pięć pączków zjadam bez lukru, następne lukrowane. Ostatni pączek jadłem w sobotę. Do konkursu przystąpiłem po śniadaniu, teraz będę czekał dopiero na kolację - mówi pan Zygmunt.
Najmłodszym uczestnikiem mistrzostw był dwuletni Jan Malicki, który zjadł w sumie półtora pączka.
Najstarsza zawodniczka, Henryka Brzostwska, brała udział już po raz trzeci w konkursie. Za rok także przyjdzie.
- W tym roku udało mi się zjeść trzy pączki - mówi.
Przyszły rok, a więc edycja X mistrzostw, przyniesie zmiany w konkursie.
- Planujemy upiec specjalne mniejsze pączki dla młodych uczestników, gdyż na tegorocznej liście kandydatów do konkursu było wiele dzieci - mówi Ryszard Gembiak, cukiernik z Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?