"Daily Mail" cytuje słowa Miral Joganjaca, agenta Stilica, który miał stwierdzić, że gra w Scottish Premier League bardzo by jego klientowi odpowiadała. Tę wersję potwierdził brytyjski współpracownik Joganjacia, Raymond Sparkes.
- Semir powiedział mi, że dokąd będzie istniało zainteresowanie jego osobą ze strony Celtiku, nigdzie indziej nie będzie chciał się przenosić. Hiszpanie szykują ofertę, ale Celtic jest dla niego priorytetem - miał powiedział Sparkes. Anglicy twierdzą też, że chęć odejścia z Lecha wyraził także sam zainteresowany.
- To dla mnie honor, że tak wielki klub, jak Celtic, zainteresował się mną. Tak, chcę odejść! Przecież nie wiadomo, co będzie za pół roku, czy jeszcze wtedy Celtic będzie mnie chciał - cytuje Stilica "Super Express".
Co na to Lech? - Nasze stanowisko jest doskonale znane zarówno Semirowi jak i jego menedżerowi. Nie interesuje nas jego sprzedaż - powiedział nam wczoraj Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy poznańskiego klubu. - Moim zdaniem to po prostu gra medialna. Niedawno rozmawialiśmy z menedżerem Stilica i samym zawodnikiem. Mówili, że na razie nie są zainteresowani zmianą klubu. Też zdają sobie sprawę z tego, że Semir nie jest jeszcze fizycznie przygotowany do tego transferu. Miał duże kłopoty, by wytrzymać na pełnych obrotach 90 minut w polskiej lidze. A pod tym względem na Wyspach wymagania są dużo większe. Wiosną, po przepracowaniu całego cyklu przygotowawczego będzie prezentował się dużo lepiej i jego wartość jeszcze wzrośnie - dodał Marek Pogorzelczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?