W sobotnią noc nieznani sprawcy pomalowali "elfa", który stał w rejonie dawnej wieży ciśnień. Patrolujący ten teren pracownicy Straży Ochrony Kolei byli w tym miejscu, ale odeszli na około godzinę, by patrolować inną część torów. Wandale wykorzystali ich nieobecność.
Natomiast w niedzielę, w pobliżu dworca PKP Poznań Główny sokiści złapali dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli przy sobie farbę w spray’u. Czy to oni dzień wcześniej zniszczyli "elfa" Kolei Wielkopolskich?
ZOBACZ:
WESZLI NA TORY KOLEJOWE BO CHCIELI ZNISZCZYĆ WAGONY
- Tego nie wiemy. Na razie nie ma żadnych dowodów na to, że ta dwójka zniszczyła jakikolwiek wagon. Wszystko wskazuje na to, że zapobiegliśmy dewastacji - mówi Włodzimierz Selerski z SOK w Poznaniu.
W ręce sokistów wpadli 21-letni mieszkaniec Poznania oraz 25-latek zameldowany w Elblągu. Nie chcieli powiedzieć po co im farba w spray’u, nie umieli wytłumaczyć dlaczego w ogóle przyszli na tory. Jednak wersja zakładająca, że mogli próbować pomalować wagony (zostawić na nich rysunki-graffiti lub tagi, czyli podpisy) jest prawdopodobna, bo...
- Jeden z nich był już notowany za malowanie graffiti - tłumaczy Włodzimierz Selerski. Dodaje, że mężczyźni zostali wylegitymowani. Każdy z nich dostał też 500-złotowy mandat. Zostali w ten sposób ukarani za wejście na teren kolejowy, na który wstęp jest możliwy tylko dla pracowników.
Poznańską stację kolejową, czyli obszar większy od Dworca Głównego patroluje 40 funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Liczbę tę trzeba podzielić na cztery 12-godzinne zmiany.
- Oprócz zabezpieczania pojazdów znajdujących się na torach odstawczych musimy zwracać uwagę na te miejsca, gdzie pociągi są obrzucane kamieniami, a także urządzenia, które są kradzione - mówi Włodzimierz Selerski.
Pomalowane "elfy" to nie jedyne zniszczone maszyny kolejowe. Również w tym roku pomalowanych zostało kilka pociągów spółki Przewozy Regionalne.
- Stało się to w pobliżu stacji Rawicz, Kępno, Jarocin oraz Krzyż - mówi Krzysztof Pawlak główny inżynier Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Gdy zamalowana zostaje część starego pociągu elektrycznego czyszczenie polega na zrywaniu starej powłoki i ponownym malowaniu pociągu. Nasuwa się pytanie: Czy możliwe byłoby więc ogrodzenie torów, na których na noc zostawiane są pociągi?
- Tory należą do spółki Polskie Linie Kolejowe i tak naprawdę przewoźnicy tylko wynajmują tory, również na czas postoju. To PLK powinna umożliwić zamykanie torów na czas postoju - tłumaczy Krzysztof Pawlak.
W Poznaniu jednym z nielicznych zamykanych obszarów są tory, na których znajduje się myjnia pociągów.
Za niszczenie mienia grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Osoba, której udowodni się takie przestępstwo może spodziewać się też kary grzywny i pokrycia kosztów czyszczenia pojazdu.
Nasz komentarz: Niebieski misiek na "elfie"
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
