Decyzję o zakazie sprzedaży denaturatu inspektorat sanitarny podjął po tym, jak kilka osób zatruło się metanolem po spożyciu podejrzanego trunku. Wśród nich były trzy osoby z Wielkopolski. Dwie z nich zmarły.
- Denaturat nie jest środkiem spożywczym, więc powinna nim zajmować się inspekcja handlowa, ale w związku ze wzrostem liczby zatruć postanowiliśmy przebadać ten produkt - mówi Andrzej Trybusz, Wielkopolski Państwowy Inspektor Sanitarny w Poznaniu. - Okazało się, że w niektórych butelkach stężenie metanolu sięgało piętnastu, a nawet trzydziestu procent.
Do tej pory stężenie alkoholu metylowego w denaturacie wynosiło zazwyczaj 3 do 5 procent. Wiedzieli o tym amatorzy tego trunku. Zwiększenie ilości toksycznej substancji nie jest przestępstwem, gdyż denaturat nie jest środkiem spożywczym, ale informacja taka powinna znaleźć się na etykiecie.
- Wstrzymanie sprzedaży było spowodowane tym, że nasze kontrole wykazały nieprawidłowości w oznakowaniu kart charakterystyki produktu - tłumaczy Trybusz.
Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed spożywaniem wyrobów alkoholowych niewiadomego pochodzenia, jak również wszelkiego rodzaju płynów zawierających alkohol, gdyż mogą one zawierać metanol w ilościach zagrażających życiu lub zdrowiu.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?