Do tragedii doszło wskutek ich pomyłki. W grudniu 2006 roku zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Sąd pierwszej instancji uniewinnił policjantów, uznając, że strzelali w sytuacji zagrożenia życia, więc nie naruszyli resortowych przepisów dotyczących użycia broni. Jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego funkcjonariusze przekroczyli granice obrony koniecznej. Wyrok został uchylony i kolejny proces policjantów rozpoczął się w marcu.
Dzisiaj sąd przesłuchiwał biegłego, który stwierdził, że Dawid nie znajdował się pod wpływem narkotyków, oraz ojca Łukasza. - Syn był dobrym kierowcą. Jeździł dosyć szybko, ale ostrożnie - powiedział Witold Targosz.
Na kolejnej rozprawie w lutym zamierza obejrzeć oryginalne programy telewizyjne emitowane zaraz po tragedii. Według obrońców, którzy złożyli wniosek o uznanie ich jako dowodu, pozwoli to sprawdzić wiarygodność świadków. Kolejna rozprawa - w lutym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?