Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolski urzędnik kosztuje coraz więcej

Tomasz Cylka
8 milionów złotych na budowę i remonty dróg to zbyt mało
8 milionów złotych na budowę i remonty dróg to zbyt mało A. Szozda
Dziś sejmik województwa wielkopolskiego przyjmie budżet na 2009 rok. Opozycja z PiS narzeka, że władze województwa zbyt ostrożnie stawiają na inwestycje drogowe. Radnych niepokoją także wzrastające koszty utrzymania urzędników.

Są przeciwni również wsparciu finansowemu dla muzeum w Dobrzycy, o którym cztery lata temu było głośno w całej Polsce z racji odwołania szefa rady naukowej tej placówki, który był masonem.

1,2 miliarda złotych - taki jest budżet Wielkopolski na przyszły rok. Deficyt wynosi około 240 milionów złotych. Najwięcej pieniędzy przeznaczonych zostanie na drogi - 88 milionów złotych (remonty na drogach wojewódzkich), inwestycje w ochronie zdrowia - 82,5 miliona złotych (otrzymają je szpital w Koninie i Wielkopolskie Centrum Onkologii w Poznaniu). Kolejnym dużym wydatkiem będzie dofinansowanie regionalnych przewozów kolejowych - 80 milionów złotych.

7 milionów złotych zarezerwowano na pierwszy etap budowy nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego koło hotelu Polonez w Poznaniu, który stanie w miejscu dawnej siedziby Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. Rozbiórka pierwszej ściany już się rozpoczęła. Łącznie do 2010 roku na ten cel przeznaczonych zostanie ponad 100 milionów złotych. Radni narzekają, że koalicja PO-PSL zbyt ostrożnie planuje inwestycje drogowe.

- Z opóźnieniem ruszą inwestycje współfinansowane z pieniędzy unijnych. Zarząd nie chce przyjąć naszej propozycji, by najważniejsze drogi zrobić za pieniądze pochodzące z naszego budżetu - mówi Zbigniew Czerwiński, szef klubu PiS.

Chodzi o cztery drogi warte blisko 90 milionów złotych (Szamotuły - Oborniki, Doruchów - Torzeniec, Radosiew - Trzcianka, Świętosławice - Podkiejsze).

- Nie wykluczamy, że tę propozycję przyjmiemy, ale na pewno nie na grudniowej sesji sejmiku. Musimy zrobić dokładną analizę finansową, bo taka zmiana pociągnie za sobą zwiększenie zadłużenia - odpowiada wicemarszałek Wojciech Jankowiak (PSL).

Radni PiS chcą też większych oszczędności w administracji. Wyliczają, że od 2006 roku wydatki na wynagrodzenia dla jednego pracownika wzrosły o 49 procent. W 2009 roku średnie roczne dochody pracownika Urzędu Marszałkowskiego mają wynosić około 56 tysięcy złotych.

- Szukamy oszczędności i dlatego proponujemy obcięcie wydatków administracyjnych. Solidarnie uważamy, że również w Kancelarii Sejmiku można nieco zaoszczędzić, na przykład przy różnego rodzaju wyjazdach zagranicznych - uważa Zbigniew Czerwiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski