18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Hiszpanka" na ostatniej prostej. Ile Poznania będzie w filmie? [NOWE ZDJĘCIA]

Marcin Kostaszuk
Marcin Kostaszuk
Plan filmu "Hiszpanka" w Poznaniu
Plan filmu "Hiszpanka" w Poznaniu Jacek Piotrowski / Archiwum dystrybutora
Zostało 10 dni zdjęciowych - i "Hiszpanka" będzie gotowa do montażu. Film, którego tłem są wydarzenia Powstania Wielkopolskiego, kręcony jest aktualnie w Teatrze Polskim w Poznaniu. kilka nowych szczegółów ujawnił producent filmu Maciej Szwarc. Nie zdradził tylko... kto zagra Ignacego Jana Paderewskiego.

- To już 48 z 58 dni zdjęciowych. Ekipę mamy naprawdę przemęczoną, ale nadal pełną determinacji - zapewnia Maciej Szwarc, producent filmu, który rano opowiadał o atmosferze na planie na konferencji prasowej w Urzędzie Marszałkowskim. - Cała akcja filmu dzieje się w Poznaniu, może z malutkimi wyjątkami dotyczącymi miejsc, z których przyjeżdża Paderewski. 19 grudnia kończymy kręcić w Teatrze Polskim i mamy przerwę świąteczną. 8 stycznia wracamy do Poznania, będzie nas można zobaczyć na Ostrowie Tumskim, w Starym Zoo i być może na Ławicy. Później przenosimy się do Gdyni i na koniec do Pragi, ale ujęcia tam kręcone również będą związane z Poznaniem. W innych miastach kręcimy ze względów technologicznych, natomiast dla widza będzie to Poznań.

Jakie będą kluczowe sceny?

- To nie jest dokument fabularyzowany, ale kino akcji, spiritual thriller z Powstaniem Wielkopolskim w tle. Natomiast jest to film o przyjeździe Paderewskiego do Poznania - z punktu widzenia powstania to jest kluczowy moment. Z punktu widzenia akcji - nie do końca. Trochę cierpliwości... - uśmiechał się Szwarc.

- Dlaczego nie ujawniliście odtwórcy roli Paderewskiego? - pytał Piotr Bojarski z "Gazety Wyborczej".

- Chcielibyśmy, żeby to i dla Państwa i dla publiczności pozostało tajemnicą i niespodzianką - kluczył Szwarc.

- Czy dlatego, że będzie to znany pianista? - dociekał reporter "Głosu".

- Niech Pan już nic nie mówi - wtrącił się z uśmiechem marszałek Marek Woźniak.

Do końca stycznia filmowcy zakończą zdjęcia do filmu i przejdą do pracy nad montażem.

- Nie mogę obiecać, że powstanie dzieło wyjątkowe. Ale, tak jak dobry kucharz, używamy do potrawy najlepszych składników, więc mamy poczucie, że powstanie danie najwyższej klasy - mówi Maciej Szwarc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski