- Swoje działanie dyrekcja uzasadnia tym, że młodzież pali w toaletach papierosy. Jednak nie oszukujmy się - do takich sytuacji nie dochodzi tylko w nasze szkole. Rozumiem, że palaczy należy karać, ale w tym przypadku pokrzywdzone są także osoby które chcą jedynie załatwić swoją intymną potrzebę - żali się jeden z uczniów.
NASZ KOMENTARZ: Nie ma wolności bez drzwi!
Licealiści podkreślają, że czują się skrępowani. Zdarza się bowiem, że do męskiej toalety zaglądają dziewczyny. Kontrolują ich także nauczycielki.
Co na to władze szkoły? Przekonują, że brak drzwi jest tymczasowy. Wkrótce zostaną wstawione. Jednak, będą to drzwi ze szklaną szybą - aby było widać, czy uczeń nie pali i nie dewastuje.
- Skala problemu jest ogromna. Uczniowie nie przejmują się żadnymi zakazami - nie tylko palą papierosy w toaletach, ale je niszczą - wyjaśnia Paweł Maciak, kierownik szkoły ds. gospodarczych. - W zeszłym tygodniu w jednej z ubikacji wybuchł pożar. Uczniowie podpalili papier toaletowy i wrzucili go do kabiny. W toaletach lądują także butelki - wylicza.
Czy jednak wystawienie drzwi toalety pomoże? W skuteczność tej metody wątpią specjaliści.
- W szkole zakaz palenia obowiązuje wszystkich, także dorosłych uczniów i nauczycieli. Kto łamie ten zakaz, powinien ponieść konsekwencje - mówi pedagog Jolanta Graczyk-Ogdem, przewodnicząca zarządu Terenowego Komitetu Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Poznaniu. - Jednak, wystawianie drzwi do łazienki niczemu dobremu nie posłuży, a raczej zwiększy agresję.
Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej, ocenia postępowanie dyrekcji szkoły jako bardzo ryzykowne. Zaglądanie do szatni, przebieralni, toalety przez osobę albo poprzez monitoring zawsze może być odczytane jako wystąpienie przeciwko intymności.
- Kiedy w szkołach i ich sąsiedztwie pojawiły się pierwsze szkolne patrole, dyrektorzy oczekiwali, że w czasie przerwy strażnicy zajrzą do toalety i sprawdzą czy uczniowie nie palą tam papierosów. Kiedy jeden ze strażników tylko otworzył drzwi do pierwszej części toalety, w której znajdują się umywalki, usłyszał przekleństwo i groźbę. Strażnik się wycofał. Wystarczyłaby lekka manipulacja i mógłby zostać oskarżony o naruszenie prywatności - opowiada Przemysław Piwecki.
Tymczasem, kontrolę w Zespole Szkół Ekonomicznych zaplanował już wielkopolski Sanepid. Inspektorzy sprawdzają regularnie, czy na terenie szkół nie ma palarni oraz jak do zakazu palenia odnoszą się uczniowie i nauczyciele.
Masaż releksacyjny, czy odchudzający? Sprawdź najciekwsze oferty!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?