"Dreamliner“ nie miał żadnych kłopotów z lądowaniem. Wybrani poznaniacy, którzy dostali specjalne wejściówki, mogli zobaczyć samolot od środka. I byli zaskoczeni, że jest aż tak nowoczesny i przestronny. Szczególnie spodobały się aktywne panele zamontowane w każdym fotelu. Na ekranach można oglądać filmy dvd, telewizję, pograć w gry wideo. Można też do panelu podłączyć swojego pendrive'a.
Dreamliner trafił do Polski w połowie listopada. Jest pierwszym samolotem, który dostarczył PLL "LOT" producent. I od tego czasu wykonuje loty szkoleniowe po Polsce - czyli takie bez udziału pasażerów. Od połowy grudnia zaś będzie latał już po całej Europie. Odwiedzi m.in.: Pragę, Kijów, Budapeszt i Londyn. W pierwszy rejs za Atlantyk (do Chicago) poleci 16 stycznia . Kolejny - do Toronto - odbędzie się 1 lutego. Potem "Dreamliner" LOT-u poleci do Nowego Jorku (3 lutego) i do Pekinu (3 marca).
Amerykańska maszyna to w tej chwili właścicie już jedyny konkurent dla Airbusa. Każdy taki samolot kosztuje 200 mln dolarów! Do końca marca LOT będzie miał pięć takich maszyn. Potem, co roku, przewoźnik kupi po jednym "Dreamlinerze". Ta, która była w Poznaniu, na pokład może zabrać 252 pasażerów. Jej zasięg to aż 12 tys. kilometrów - to więc jedyny samolot we flocie polskiego przewoźnika, który może latać aż tak daleko. PLL "LOT" planują, by polskie Dreamlinery latały głównie na trasach transatlantyckich.
Własny pomysł na nazwę dla nowego "Dreamlinera" miało poznańskie stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania i klub latamyzpoznania.pl. Jego członkowie chcieli, by Boeing nosił imię "POZnań" na cześć poprzedniego "Poznania", słynnego Boeinga 767 (SP-LPC), który w listopadzie ub. r. , bez podwozia, posadził na warszawskim lotnisku im. Chopina kpt. Tadeusz Wrona. Dziś Leszek Chorzewski z PLL "LOT" mówi jednak: - Nie mamy takich planów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?