Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiary nowych interpretacji

Małgorzata Linettej, wydawca Poznań
Dżungla paragrafów, gąszcz przepisów, meandry prawa, plątanina uregulowań, galimatias prawny, kręte ścieżki regulacji administracyjnych...

Te wszystkie określenia, przywołujące na myśl coś osaczającego, z czego się trudno wyplątać, można spotkać na co dzień w najróżniejszych publikacjach dotyczących stanu przepisów administracyjnych w naszym państwie. Niestety, mimo deklarowanych wysiłków każdej władzy, ciągle tkwimy po uszy w tej matni. A przepisy zusowskie są - jak życie pokazuje - w tej konkurencji klasą samą dla siebie.

Gdyby porozmawiać z różnymi przedsiębiorcami, to zapewne każdy z nich znalazłby przykład na to, jak "niewłaściwa wcześniej interpretacja przepisów" pozbawiła go niespodziewanie, acz w majestacie prawa, mniejszej lub większej kwoty. Kilka lat temu głośne były sprawy zawieszania działalności w ZUS. Najpierw zakład przyjmował deklaracje bez mrugnięcia okiem, potem, gdy "centrala" zmieniła zdanie, wyłuskiwano wszystkich, którzy z tej legalnej wcześniej możliwości skorzystali. W dobroci swej urząd zgodził się na rozłożenie im spłaty składek na raty i nie nakładał dodatkowych kar.

Teraz jest podobnie z kobietami na urlopach macierzyńskich. Za nieprawomyślną "interpretację" znowu płacą podatnicy. Płacą, mimo że wcześniej w wielu przypadkach woleli się pięć razy zapytać u źródła, by zyskać pewność, że dobrze robią. Wiedzą bowiem, że zdrowy rozsądek nie jest specjalnie przydatny przy rozgryzaniu zawiłości niektórych zamysłów "przepisodawców". Po raz kolejny okazało się, że każda oficjalna interpretacja przepisów może być... przedostatnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski