Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Małe inwestycje drogowe poprawiają bezpieczeństwo

Mateusz Pilarczyk
Remonty kilkudziesięciu-kilometrowych odcinków dróg kosztują wiele milionów złotych, na co nie zawsze znajdują się pieniądze. Są też trudne do przeprowadzenia i wymagają gruntownych przygotowań. Na poprawę jakości wielkopolskich dróg i bezpieczeństwa wpływają jednak też mniejsze remonty. Za kilka milionów złotych udaje się przebudować drogę we wsi czy zbudować małą obwodnicę.

Droga wojewódzka numer 270 łącząca Koło z Brześciem Kujawskim, czyli Wielkopolskę z województwem kujawsko-pomorskim, pozostawiała wiele do życzenia. Mocno odstawała standardem od już wyremontowanych tras. Swojej chwili w inwestycyjnym planie doczekała się przed trzema laty. Wtedy rozpoczęła się gruntowna przebudowa na odcinku od Podkiejsz do granicy województwa.

- Wcześniej droga była w fatalnym stanie. Teraz nie można narzekać. Jeździ się lepiej. Droga jest ładna, równa, z chodnikami we wsi. Problemem są tylko wysepki spowalniające na wjeździe do miejscowości. Nie zawsze mieści się na nich sprzęt rolniczy. Kłopoty mają też autobusy - opisuje Józef Kwiatkowski, sołtys Brdowa.

WIĘCEJ O WIELKOPOLSKICH DROGACH:
Atlas Wielkopolski

Odcinek od długości prawie 10 km został oddany do użytku w 2010 roku. Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich wydał na inwestycję niecałe 14 mln złotych.

WRPO to skrót od Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, z którego województwo przyznaje unijne pieniądze na wsparcie inwestycji. Wsparcie z tego źródła pozwoliło zrealizować plan budowy obwodnicy Kleczewa.

Odcinek drogi mierzący niecały kilometr kosztował prawie 4 mln złotych i udało się go zbudować w trochę ponad pół roku - latem 2011 roku droga została oddana do użytku. To niska cena za wyprowadzenie drogi wojewódzkiej nr 264 poza centrum miasta.

Chobienice, wieś położona przy drodze wojewódzkiej nr 303. 42 kilometrowa trasa łączy drogę krajową 92 przebiegającą przez miejscowość Powodowo ze Świebodzinem w województwie lubuskim. Przez lata mieszkańcy Chobienic mieli problem z uczęszczaną trasą łączącą województwa.

- Dziury były tak duże, że przejechać nie można było. Pobocze w fatalnym stanie, a chodnik tylko po jednej stronie wsi i w dodatku wąski - wymienia Łucja Olejniczak, sołtys Chobienic.

Żeby zmienić ten stan rzeczy, wystarczyło przebudować tylko 1,2 km drogi. Dzięki temu poprawiło się bezpieczeństwo w miejscowości położonej przy ruchliwej trasie.

- Jest dokładne oznakowanie, droga jest i chodniki są szersze. Polepszyło się zdecydowanie - dodaje Łucja Olejniczak.
Cała inwestycja zamknęła się w kwocie niecałych 4,7 mln złotych. W ostatnim roku poprawiony został również stan nawierzchni na drodze 303 w innym jej wielkopolskim fragmencie. Na wiosnę ubiegłego roku asfalt został wymieniony na 2,5-kilometrowym fragmencie drogi od Siedlca do Nieborzy.

Wcześniejsze doraźne remonty niewiele już dawały. Dziury były zaklejane, ale nowa nawierzchnia szybko się niszczyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski