Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Medyczny znów łączy szpitale. Co z tego będą mieli pacjenci?

Marta Żbikowska
2 stycznia - to najbardziej prawdopodobna data połączenia Specjalistycznego Szpitala Klinicznego UM przy ulicy Grunwaldzkiej (były Szpital Wojskowy) ze Szpitalem Klinicznym przy ulicy Przybyszewskiego.

Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądała organizacja nowej placówki.

Internistyczno-kardiologiczna izba przyjęć zostanie na Grunwaldzie

- Do końca roku na pewno wszystko będzie funkcjonowało w niezmienionym zakresie - zapewnia Przemysław Bury, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Specjalistycznego Szpitala Klinicznego przy Grunwaldzkiej. - Jeżeli pacjenci są obecnie odsyłani do innych placówek, to na pewno nie ze względu na nową strukturę.

Czy w związku z połączeniem dwóch placówek zmienią się adresy niektórych oddziałów?

- Będziemy to ustalali na końcu - mówi Krystyna Mackiewicz, dyrektor Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego UM. I podkreśla: - Chcielibyśmy jednak, żeby przy Grunwaldzkiej nadal funkcjonowała izba przyjęć o profilu internistyczno-kardiologicznym.

Wynika to ze specyfiki rejonu, w którym znajduje się szpital. Grunwald, Jeżyce, Łazarz to dzielnice, w których mieszka sporo starszych ludzi. To oni zazwyczaj korzystają z pomocy doraźnej w takim właśnie zakresie.

Najwięcej kontrowersji związanych z połączeniem szpitali wzbudzał pododdział okulistyki dziecięcej znajdujący się w placówce przy ulicy Grunwaldzkiej. Dyrekcja szpitala wypowiedziała bowiem umowę zawartą z Narodowym Funduszem Zdrowia w tym zakresie. Po negocjacjach udało się zagwarantować okulistyczną opiekę małym pacjentom do końca tego roku.

- Okulistyka dziecięca będzie nadal w szpitalu przy Grunwaldzkiej - zapewnia dyrektor Mackiewicz.

Poznański Uniwersytet Medyczny przejął 111 Szpital Wojskowy 2 stycznia 2012 roku. Od tego momentu placówka zmieniła nazwę na Specjalistyczny Szpital Kliniczny UM. Po kilku miesiącach okazało się, że utrzymywanie szpitala przy Grunwaldzkiej jest nieopłacalne. To względy ekonomiczne przemówiły za tym, aby podjąć decyzję o połączeniu dwóch jednostek.

- Zleciliśmy audyt i okazało się, że ten szpital nie jest w stanie złapać równowagi finansowej - mówił w połowie października profesor Jacek Wysocki, rektor Uniwersytetu Medycznego. - Próbowaliśmy wprowadzać oszczędności, ale ta placówka ma za mały kontrakt, żeby się utrzymać. Chcemy uratować ten szpital, a połączenie go z placówką położoną najbliżej jest jedynym racjonalnym rozwiązaniem.

Obecnie trwa dopinanie ostatnich formalności potrzebnych do podpisania umowy o połączeniu jednostek.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski