Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mlekomaty ze świeżym mlekiem "prosto od krowy" staną na ulicach Poznania

Anna Jarmuż
Tak będą wyglądać mlekomaty, które staną na ulicach miasta
Tak będą wyglądać mlekomaty, które staną na ulicach miasta Łukasz Jurga
Poznaniacy będą niedługo mogli napić się świeżego mleka "prosto od krowy". Już w środę na ulicach miasta pojawią się mlekomaty. Pierwsze urządzenia staną na Winogradach. Korzystać będą mogli z nich również mieszkańcy Swarzędza. Inicjatorzy pomysłu chcą, aby automaty pojawiły się z czasem również w innych częściach Poznania.

Mleko pochodzić będzie z rodzinnego gospodarstwa państwa Jurgów z Kiełczewa, koło Kościana. Automaty będą czynne 24 godziny na dobę. Uzupełniane będą codziennie, zaraz po porannym udoju.

- Pomysł ten dojrzewał u mnie od 2006 roku. Kiedy studiowałem w Wrocławiu znajomi prosili mnie często, abym przywoził im mleko z rodzinnego gospodarstwa. Wtedy narodził się plan - mówi Łukasz Jurga, inicjator pomysłu. - Na początku myślałem o mlekomobilach, samochodach które rozwoziłby świeże mleko mieszkańcom miasta. Z czasem stwierdziłem, że jeszcze lepszym rozwiązaniem byłyby mlekomaty. Słyszałem, że cieszą się one ogromną popularnością w Czechach.

Maszyny pojawią się na początku na osiedlach Kosmonautów (przy wejściu do Pasażu Handlowego przy ul. Murawa) i Wichrowe Wzgórze (obok Pasażu Handlowego "Newa" przy ul. Połabskiej), a także w Swarzędzu na os. Cegielskiego (plac na rogu ul. Tysiąclecia i ul. Granicznej). Państwo Jurga chcą jednak, aby mlekomaty stanęły w przyszłości także w innych punktach Poznania i sąsiednich miejscowościach. Wiadomo już, że w grudniu urządzenie ze świeżym mlekiem zobaczymy w Przeźmierowie (przy sklepie spożywczym "Kogut" przy ul. Rynkowej). Niebawem kupią je również mieszkańcy os. Kopernika w Poznaniu.

Mlekomat przypomina urządzenia służące do sprzedaży zimnych napojów czy słodyczy. Funkcjonuje także na podobnych zasadach. Wystarczy wrzucić do maszyny odliczoną kwotę i nacisnąć odpowiedni guzik. Pół litra mleka kosztować będzie 2 zł, a litr 3,5 zł. Klient ma wybór. Może przyjść z własną butelką lub kupić ją w automacie - do wyboru szklana i plastikowa (najtańszą kupimy już za złotówkę). Osobom, które będą miały problem z obsłużeniem mlekomatu na miejscu zostanie udzielona pomoc.

- W środę w każdym punkcie czekać będą instruktorzy, służący radą i wsparciem. Pokażą oni jak działa mlekomat i będą odpowiadać na pytania zainteresowanych - zapewnia Łukasz Jurga.

Mlekomaty to pomysł czeskich rolników, który przyjął się także we Włoszech i Austrii. Z czasem rozwiązanie to dotarło również do Polski. Pierwszy automat ze świeżym mlekiem stanął w Cieszynie. Z czasem mlekomaty pojawiły się również na ulicach innych polskich miast, m.in. Wrocławia, Krakowa, Gdańska, Warszawy, Łodzi, Katowic, Bydgoszczy czy Elbląga. Największą popularnością urządzenia cieszą się we Wrocławiu. Mieszkańcy tego miasta mogą zaopatrzyć się w świeże mleko już w 12 punktach.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski