Może się zdarzyć, że wybiegniesz w pierwszej jedenastce Kolejorza w meczu z Wisłą. Jesteś na to przygotowany?
Bartosz Bereszyński: - Jestem gotowy na każde spotkanie, a kiedy dostanę szansę, to już jest decyzja trenera. Na treningach staram się pracować jak najlepiej, aby skuteczność była coraz lepsza i jestem przekonany, że w końcu przyjdą tego efekty. A czy wybiegnę w pierwszym składzie, przekonamy się w piątek.
Wcześniej nie miałeś okazji grywać w wyjściowej jedenastce i byłeś tylko zmiennikiem. W poprzednim sezonie byłeś wypożyczony do Warty, gdzie grałeś dość regularnie. Czy teraz ta sytuacja Cię zadowala?
Bartosz Bereszyński: - Od małego chciałem grać w Lechu i te moje marzenia się spełniają. Powrót z wypożyczenia to była dobra decyzja, chociaż dzisiaj może tych minut na boisku nie spędziłem zbyt wiele. Wierzę jednak, że ciężką pracą można sobie wywalczyć miejsce w drużynie i ja do tego dążę ze wszystkich sił.
Jak zareagowała szatnia Lecha na porażkę z Jagiellonią?
Bartosz Bereszyński: - To była sportowa złość, bo każdy z nas od razu po meczu nie mógł się doczekać piątkowego spotkania, żeby się zrehabilitować przed kibicami i samym sobą. Chcemy wygrać z Wisłą i w jakiś sposób zmazać tę plamę.
Teraz Wisła może się okazać jeszcze trudniejszym rywalem.
Bartosz Bereszyński: - Na pewno jest to mocny zespół, mający w swoim składzie bardzo dobrych zawodników. Od wielu lat pojedynki Lecha z Wisłą były szlagierami polskiej piłki i nie zmienia tego obecna pozycja krakowian w ligowej tabeli. Na pewno ta najbliższa konfrontacja to będzie fajny mecz. A jedziemy do Krakowa po trzy punkty i jestem przekonany, że je zdobędziemy. Naszą drużynę na pewno na to stać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?