Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zeznawał biznesmen porwany dla okupu

Barbara Sadłowska
Dzisiaj przed poznańskim Sądem Okręgowym zeznawał znany biznesmen, który w styczniu ubiegłego roku został uprowadzony dla 8 milionów złotych okupu. Porywacze przetrzymywali go przez 54 godziny w betonowej piwnicy pod halą, w której hurtowo uprawiali konopie indyjskie - 4,5 tysiąca sadzonek - dla holenderskiego odbiorcy.

Przekazanie wielomilionowego okupu i uwolnienie zakładnika miało nastąpić w nocy, 19 stycznia, na szosie pomiędzy Golęczewem i Sobotą. Policji nie udało się wówczas zatrzymać porywaczy, bo szalejąca nad Wielkopolską wichura zwaliła drzewo. Pogodowa anomalia uniemożliwiła również bandytom ucieczkę z łupem. Ich również zatrzymało powalone drzewo, między Suchym Lasem, a Kiekrzem.

Dzisiaj porwany opowiadał o tym, jak związany, głodzony i straszony bronią, czekał na wolność - albo śmierć. Nie jest on jedynym pokrzywdzonym w procesie 6 oskarżonych. Odpowiadają oni również za napad na salon jubilerski przy ulicy Gwarnej w Poznaniu. W sierpniu 2006 roku zamaskowani sprawcy sterroryzowali bronią personel i ukradli biżuterię za 300 tysięcy złotych. Uciekli rowerami. Kolejny zarzut dotyczy hurtowej uprawy konopi indyjskich. Oskarżeni przyznali się do niektórych zarzutów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski