Złudzeń, że w najbliższym czasie uda się go wprowadzić nie ma Łukasz Domański, dyrektor ZTM w Poznaniu.
- Plany są piękne, ale żadna ze stron nie chce dopłacać - przyznaje z rozbrajającą szczerością Łukasz Domański.
Od miesięcy trwają rozmowy pomiędzy urzędnikami w Poznaniu, gminach powiatu oraz przedstawicielami kolei. By wspólny bilet udało się wprowadzić, brakuje kilkuset tysięcy złotych, które co miesiąc musiałyby pokrywać część kosztów związanych z wprowadzeniem jednej taryfy. Bo żeby miał sens, to wspólny bilet musi być tańszy, niż dwa bilety kupowane osobno: jeden na tramwaje i autobusy, drugi na pociągi.
- Ani miasto nie chce dopłacać, ani kolejarze - dodaje Ł. Domański. - Jest jednak szansa, że marszałek zgodzi się dofinansowywać projekt.
Bo miasto skąpi, jak tylko może, choć to kolej będzie dostarczać pasażerów komunikacji miejskiej. Tymczasem Poznań jest gotów opuścić swoją cenę o ok. 10 proc., by wspólny bilet mógł być tańszy. Kolej rezygnuje ze swoich wpływów w zdecydowanie większym zakresie (ok. 30 proc.).
"Głos" dotarł do nowej propozycji wspólnego biletu, upoważniającego do przejazdu Przewozami Regionalnymi i MPK. Różni się ona nieco od tej prezentowanej w czerwcu radnym miejskim. Po pierwsze ograniczono jego zasięg z 50 km do 30 (nie obejmuje np. Wągrowca). Jest natomiast nieco tańszy. I tak np. podróżowanie po Poznaniu koleją oraz tramwajami i autobusami wcześniej wyceniono na 115 zł. Teraz sugeruje się opłatę w wysokości 109 zł.
Konia z rzędem temu, kto zdecyduje się wybrać tę opcję, jeśli sieciówka ZTM kosztuje 99 zł. Albo weźmy właściciela sieciówki na strefę A+B, za którą płaci 124 zł. W nowej ofercie zapłaci 186 zł i może korzystać w ramach tych dwóch stref dowolnie z kolei i usług MPK. W wariancie oszczędnościowym wybierze dojazd koleją do Poznania i sieciówkę po mieście za 169 zł. Dla mieszkańców Lubonia, Swarzędza czy Koziegłów to żaden interes. Pan Jacek dojeżdża do pracy ze Swarzędza. Kupuje bilet miesięczny (72 zł) i sieciówkę po Poznaniu (99 zł).
- Po co ta integracja skoro mam płacić więcej? - pyta mieszkaniec Swarzędza. - A z dojazdu do Poznania tylko koleją nie skorzystam, bo autobusów mam więcej.
Zdaniem Adama Pawlika, radnego PiS, jeżeli ten projekt zostanie wdrożony, to się nie sprawdzi. - To nie jest dobra oferta dla mieszkańców aglomeracji - twierdzi A. Pawlik.
Przyłącz się!
Jesteś przeciwny podwyżkom cen biletów MPK? Przyłącz się do naszej akcji.
Wystarczy przysłać do nas mejla na adres [email protected] w tytule wpisując MPK. W treści należy podać imię, nazwisko, miejscowość oraz rodzaj biletu, z jakiego najczęściej korzystacie. Po co to wszystko? Zbierzemy mejle i przekażemy je poznańskim radnym. W ten sposób pokażemy, jak wielu poznańskich pasażerów jest przeciwnych kolejnym podwyżkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?