Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe, ale tandetne i archaiczne perony na poznańskim dworcu [ZDJĘCIA]

Robert Domżał
Tandetnie wykonane, archaicznie zaprojektowane, niefunkcjonalne - takie są wyremontowane perony na poznańskiej stacji kolejowej - twierdzi grupa poznaniaków.
Tandetnie wykonane, archaicznie zaprojektowane, niefunkcjonalne - takie są wyremontowane perony na poznańskiej stacji kolejowej - twierdzi grupa poznaniaków. Fot. Grzegorz Dembiński
Tandetnie wykonane, archaicznie zaprojektowane, a przede wszystkim niefunkcjonalne - takie są wyremontowane perony na poznańskiej stacji kolejowej. Do takiego wniosku doszła grupa poznaniaków. - Proponujemy mieszkańcom miasta, by nie przechodzili obojętnie wobec tandety, jaką PKP funduje właśnie Poznaniowi - mówi Paweł Sowa, jeden z inicjatorów akcji "Jaki Poznań Główny". Jej celem ma być wymuszenie na PKP wyższego standardu.

Inicjatorzy przeszli dzisiaj po wyremontowanych peronach poznańskiej stacji Poznań Główny.
- Perony w Poznaniu są węższe od krakowskich i warszawskich. A przecież nie tak dawno modernizowane były tory. Można było wówczas zmienić szerokość peronów. Najwyraźniej nikt o tym nie pomyślał - twierdzą poznaniacy. Konsekwencją tego są wąskie schody prowadzace z dworca na perony i ciasnota na samych peronach.

Krzesełka na peronach są tak rozstawione, że stanowią podobnie, jak słupy, na których wsparty jest parking i tablice z rozkładami jazdy, przeszkodę. Tablice należało zamontować na żelbetowych słupach - proponują poznaniacy.
- Dzięki temu po peronie łatwiej by się chodziło - tłumaczy Mateusz Woźniak.

Kostka pozbrukowa nie powinna być na peronach układana. Wielu podróżnych ma walizki z kółkami. Na takiej nawierzchni łatwo je uszkodzić. Na dodatek jest ułożona nierówno. Niektóre kostki można wyjąć gołymi rękoma - mówi Paweł Sowa.
Według organizatorów akcji Poznań, chociaż jest jedną z większych stacji w Polsce, standardem odbiega od Warszawy i Krakowa. Kraków szczyci się wręcz tym, że w czasie remontu wykorzystano materiały dobrej jakości. Zwracają oni uwagę na ciemne wykończenie stropu nad peronami, brak informacji, którędy z peronu należy udać się do miasta, a którędy do budynku dworca, czy toalet.

Według rzecznika Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK Macieja Dutkiewicza na peronach położono pozbruk, bo w czasie deszczu jest bezpieczny dla pasażerów. Trwa budowa Poznań City Center. Wiadomo było, że perony będą rozbierane, by wybudować na nich filary pod parking dla aut. Kostka była najpraktyczniejsza.

Mateusz Woźniak zwraca jednak uwagę na to, że projekt urządzenia peronów na linii z Warszawy do Zbąszynka powstał w latach 90. Już wtedy przewidywano taką nawierzchnię. Poznań zrównano wówczas z niewielkimi stacjami. Ale czy poznańscy kolejarze nie mogli wymóc czegoś więcej. Dworzec to wizytówka miasta. Czyżby kolejarze nie identyfikowali się z Poznaniem? Kontakt z inicjatorami protestu możliwy jest na Facebooku.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowe, ale tandetne i archaiczne perony na poznańskim dworcu [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski