Hospicjum Palium zajęło pierwsze miejsce w głosowaniu poznaniaków nad budżetem obywatelskim. Z 10 mln zł, które miasto oddało do dyspozycji mieszkańców, 1,5 mln zł powędruje do was. Jak przyjęliście tę informację?
Prof. Jacek Łuczak: - Niesłychanie się cieszymy i jesteśmy szalenie wdzięczni poznaniakom. To dzięki ich głosom hospicjum będzie mogło się wreszcie rozbudować. Chciałbym podziękować też twórcom pomysłu ubiegania się o pieniądze z budżetu obywatelskiego: naszym wolontariuszom i ich koordynatorce Barbarze Grochal, którzy nie tylko złożyli wniosek do budżetu, ale też prowadzili potem kampanię na naszą rzecz.
Jak te 1,5 mln zł wpłynie na sytuację hospicjum?
Prof. Jacek Łuczak: - Po rozbudowie przybędzie 500 m kw. i 13 łóżek. Ale przede wszystkim pacjenci zyskają komfortowe warunki. Chcemy stworzyć pokój hotelowy, w którym rodzina będzie mogła mieszkać w ostatnich dniach ze swoim umierającym bliskim. Odwiedziłem kiedyś hospicjum w Anglii. Marzyłem wtedy, by kiedyś i u nas opieka paliatywna tak wyglądała. Żeby ludzie w ostatnich dniach życia mieli czas na na bliskość i dotyk. Bo o seksualności, intymności umierających ludzie myślą, że już nie ma o czym myśleć... Teraz, dzięki głosom poznaniaków, moje marzenie się spełni. Nasze zadanie nie polega jedynie na opiekowaniu się umierającymi w ich ostatnich dniach. Zajmujemy się całą rodziną. Właśnie teraz mamy na oddziale matkę czwórki dzieci. W najbliższych dniach zostaną osierocone. Nie zostawimy ich samych sobie. Opieka w hospicjum to nie tylko decyzje farmakologiczne, ale także psychologiczne, prawne, duchowe. Dlatego tak bardzo potrzebujemy komfortowych warunków.
Jakie są wasze plany na najbliższe dni?
Prof. Jacek Łuczak: - Już jutro spotkamy się z prezydentem Ryszardem Grobelnym. Dwie godziny wcześniej jesteśmy umówieni z przedstawicielami firmy budowlanej, która wygrała konkurs i będzie rozbudowywać oddział. Ale pamiętajmy, że jeszcze wszystko w rękach Rady Miasta. To ona uchwala budżet na przyszły rok. Dopiero kiedy 1,5 mln zł na hospicjum zostanie do niego wpisane, a budżet zostanie uchwalony, będziemy mieli stuprocentową pewność, że mamy te pieniądze.
B. Grochal bała się, że poznaniacy na was nie zagłosują, bo przecież nikt nie lubi myśleć o umieraniu.
Prof. Jacek Łuczak: - Ja miałem dobre przeczucie. Nasz wolontariusz Przemek Kowalik przejechał na wózku inwalidzkim ponad 2 tys. km do największej i najjaśniej świecącej w Europie latarni we Francji. Symbolicznie wyruszył z hospicjum i przywiózł nam światełko nadziei. Pomyślałem wtedy, że jeżeli jemu udało się dokonać takiego wyczynu, to nam też musi się udać.
Rozmawiała Adriana Rozwadowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
