Po raz kolejni Zieloni byli wyjątkowo nieskuteczni. 18 razy strzelali na bramkę gospodarzy, a mimo to ani razu nie trafili do siatki. W dodatku drugiego gola stracili w ostatniej akcji meczu, kiedy wykonywali róg i bramkę opuścił Adrian Lis. Bydgoszczanie wyszli z kontrą i Geworgyan nie miał problemu z umieszczeniem futbolówki w pustej bramce. Znów poznaniacy nie mieli szczęścia do sędziego, który uznał pierwszą bramkę, choć Błąd był na minimalnym spalonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?